Radni przyjęli stanowisko w sprawie Anwilu SA. Platforma Obywatelska wstrzymała się od głosu

We wczorajszym posiedzeniu Rady Miasta uczestniczyli szefowie związków zawodowych Anwilu. W imieniu związkowców oraz załóg spółki i grupy kapitałowej „Anwil" wystąpił Dariusz Maciejewski, przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników. - Zapowiedź sprzedaży Anwilu w częściach to najgorszy scenariusz - mówił. I zaapelował o zawarcie porozumienia ponad podziałami w sprawie, która dotyczy i pracowników zakładu oraz mieszkańców Włocławka.
Radni przyjęli wczoraj stanowisko, w którym czytamy m.in., że samorząd „z dezaprobatą przyjmuje akceptację Skarbu Państwa dla strategii PKN Orlen, która zakłada sprzedaż poszczególnych części włocławskich zakładów".

- Jest to dla nas tym bardziej niezrozumiałe, iż obecnie działająca w całości firma przynosi jej właścicielom kilkaset milionów czystego zysku rocznie!

- twierdzą samorządowcy.

- Wyrażamy nawet obawę, że podziału Anwilu już nigdy nie da się naprawić.
Radni podkreślili, że z niepokojem obserwują zaniechanie pomysłu utworzenia grupy chemicznej skupionej wokół Anwilu, co budowałoby pozycję zakładu, ale również konsolidowałoby polską chemię. I zaapelowali o podjęcie działań, których efektem będzie uratowanie społeczności Włocławka przed negatywnymi skutkami sprzedaży An-wilu. Jednocześnie samorządowcy podkreślili, że szanują prawo właściciela - PKN Orlen do zarządzania „procesem decyzyjnym w sprawie sprzedaży swoich aktywów".
Stanowisko przyjęli zgodnie radni wszystkich klubów Rady Miasta. Od głosu wstrzymali się tylko czterej radni Platformy Obywatelskiej.