Radny PIS z Ursynowa niezadowolony z wyroku w sprawie aborcji. Już został zawieszony przez prezesa

Radny PIS w dzielnicy Ursynów Piotr Świątkowski zaskoczył swoich kolegów. Pod koniec października 23-latek skomentował - na prywatnym profilu w mediach społecznościowych - wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Wyraził w nim swoje niezadowolenie i niezrozumienie dla tej decyzji.

"Nie rozumiem i nie wyobrażam sobie, żeby Państwo w tak wrażliwej sprawie mogło cokolwiek narzucać kobietom. Jestem przekonany, że jest to sfera, która powinna pozostać pod ich osobistym wyborem" - pisał. "Uważam też, że gdy lewica dojdzie do władzy, nie będzie miała już żadnych wątpliwości nad zmianą prawa w odwrotną stronę. Więc na dłuższą metę szkodzi to Waszym postulatom" - czytamy.

Okazuje się, że ta wypowiedź nie przeszła bez echa. Partia postanowiła ukarać młodego radnego za te słowa. - Otrzymałem decyzję prezesa Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu mnie w prawach członka PIS. Ma to związek z opublikowaniem 23.10 na prywatnym profilu swoich wątpliwości dotyczących wyroku TK - poinformował radny Świątkowski na Twitterze.

- Znam Piotra Świątkowskiego. To dobry, młody radny, a PIS takimi decyzjami stacza się. Kneblowanie młodym działaczom ust w sprawach światopoglądowych pokazuje, że ta formacja już nic, dziś dla Polski nie ma do zaproponowania oprócz szczucia jednych na drugich oraz bicia teleskopami - odpowiedział na wpis Paweł Lenarczyk, radny ze stowarzyszenia Otwarty Ursynów.