- Cieszyliśmy się, że powstają w mieście duże galerie handlowe, a tymczasem wraca handel jak z lat 40. Gorzów to nie Mombasa w Kenii. Tu nie powinno się handlować „na chodniku” - mówi znany gorzowski radny i prawnik Jerzy Synowiec. Od lat walczy, by Gorzów był piękniejszy. Denerwowało go, że przy łaźni miejskiej porozkładanym na gazetach towarem handluje starszy mieszkaniec. - Ten człowiek sprzedaje rzeczy, których na targu staroci nawet nikt nie chciałby kupić. I robi to w samym centrum miasta. Widzi go niemal każdy, kto musi zatrzymać się na światłach przy łaźni - mówi Synowiec.Czytaj również: Poznajcie pana Wiesława! Śpiewa gorzowianom... sprzedając sznurówki (wideo) W sprawie nielegalnego handlu napisał do straży miejskiej. Ta zainterweniowała. I stało się to, czego Synowiec przejeżdżający tę część centrum codziennie, się nie spodziewał. „Chodnikowy kram” nie zniknął. Wręcz przeciwnie. Mężczyzna dalej handluje, tylko już nie w bramie łaźni, a na murku obok. I od kilku dni robi to legalnie! Jak to się stało? - Mężczyzna uzyskał zgodę na handel na murku od wydziału infrastruktury. My jedynie podjęliśmy interwencję, by nie handlował w miejscu, na które nie miał zgody - tłumaczy komendant straży miejskiej Czesław Matuszak.Co na to urzędnicy? Zadaliśmy im pytania: dlaczego są niekonsekwentni w sprawie handlu pod chmurką (usuwają kupców np. sprzed cmentarnej bramy a pozwalają na handel m.in. przy łaźni, na Wełnianym Rynku i Chrobrego) oraz czy zamierzają usunąć „chodnikowych sprzedawców”. Nie byli w stanie na to odpowiedzieć. - Jeśli po nagłośnieniu sprawy przez prasę miasto nic z tym nie zrobi, sam rozstawię siedem stoisk w centrum i ośmieszę urzędników - mówi Synowiec.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?