Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radosław Panas, trener Politechniki Warszawa: Marzy nam się gra w pucharach

Redakcja
Panas: Zwolnienie Castellaniego to nie była dobra decyzja
Panas: Zwolnienie Castellaniego to nie była dobra decyzja Sylwia Dabrowa
Z Radosławem Panasem, trenerem siatkarzy Politechniki Warszawa, rozmawia Robert Małolepszy.

Śpi Pan jeszcze spokojnie czy już zaczyna lekko unosić się nad ziemią?
Spokojnie stąpam po ziemi. Tak jak i reszta drużyny. Wygraliśmy wprawdzie trzy mecze, ale dwa przegraliśmy.

Wygraliście jednak z Resovią, która uchodzi za jednego z trzech głównych kandydatów do tytułu, i Jastrzębiem, które w ostatniej kolejce pokonało innego pretendenta do złota - ZAKS-ę Kędzierzyń-Koźle. W ostatniej kolejce zaliczyliście bardzo ważny triumf nad Delectą w Bydgoszczy, a jeszcze Michał Kubiak jest okrzyknięty rewelacją sezonu...
Rzeczywiście jest nieźle, ale pamiętajmy, że to dopiero początek sezonu. Na pewno jesteśmy mocni. Uważam, że stać nas na awans do pierwszej szóstki.

Jakie zagrożenia czyhają na Pański zespół?
Takie same jak na resztę drużyn. Liga pędzi w tym sezonie jak szalona, już w środę gramy z Olsztynem. Każdej ekipie będą się przydarzały wpadki i słabsze mecze.

Zaskakuje Pana postawa Michała Kubiaka?
Nie. My już w zeszłym roku chcieliśmy go ściągnąć do Warszawy, ale wybrał ofertę z Włoch. I dobrze zrobił. Przez ten rok gry w Italii wiele się nauczył. Dziś jest jeszcze lepszym siatkarzem.

Pojawiają się już opinie, że Kubiak może być nową siłą nie tylko w lidze, ale też w reprezentacji...
On już od dwóch sezonów bardzo dobrze spisuje się w kadrze B. Trener Castellani miał na niego oko i na pewno dostałby swoją szansę już niebawem. Sądzę, że i nowy trener powinien dać mu okazję do debiutu w pierwszej drużynie.

To oczywiste, ale czy Kubiak może być nową siłą polskiej kadry?
Ma bardzo silną i regularną zagrywkę, czyli coś, czego tej drużynie ostatnio brakowało. Dobrze przyjmuje i atakuje, ale na robienie z niego nadziei polskiej siatkówki jeszcze jest za wcześnie.

Liderem Politechniki miał być chyba Zbigniew Bartman. Co się z nim dzieje?
W ostatnim meczu miał lepsze statystyki od Michała. Zaczyna się więc rozkręcać. On cztery miesiące spędził na kadrze. Ciężko trenował, ale nie za wiele grał i to było widać. Ale Zbyszek wraca, będzie jeszcze mocny.

Marzy się Panu po cichu medal mistrzostw Polski?
Na razie to chcemy awansować do szóstki, która zagra o wejście do półfinału. A później zobaczymy, co się zdarzy. Na pewno marzy nam się gra w europejskich pucharach.

Skra, Resovia czy ZAKSA?
Na pewno najsilniejszą ławkę ma Skra, a to może być istotne w tym sezonie.

Kto będzie z wami walczył o wejście do szóstki.

Jastrzębie będzie bardzo mocne. Sadzę, że ma pewne miejsce w szóstce. A poza nimi każda ekipa ma szansę. Liga w tym sezonie jest fascynująca. Przecież beniaminek z Kielc był przed ostatnią kolejką przed nami.

Zwolnienie Castellaniego było dobrą decyzją?
Nie. Powinien dostać jeszcze jedną szansę, zasłużył na nią.

Zgłosi się Pan do konkursu na trenera kadry?
Raczej nie. Uważam, że związek sam powinien wskazać trenera, a nie czekać, kto się zgłosi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto