Trzynastoletni chłopak zginął, a dwóch jego kolegów zostało poważnie rannych w wypadku tzw. łunochodu, czyli pojazdu własnej konstrukcji. Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Radziechowy na Żywiecczyźnie.
Według świadków zdarzenia około godz. 21.30 na ul. Głównej pojazd kierowany przez 16-latka nagle zjechał z drogi i z dużą siłą uderzył w bramę prywatnej posesji.
- Nie wiemy, z jaką prędkością jechał ten pojazd, ale biorąc pod uwagę, że dwaj chłopcy stali na metalowej rurze jego konstrukcji, w wyniku zderzenia wylecieli z niej jak z katapulty. Nie mieli żadnych szans, by się utrzymać - mówi młodszy aspirant Paweł Roczyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.
Na skutek bardzo ciężkich obrażeń ciała 13-letni pasażer pojazdu zmarł po przewiezieniu do żywieckiego szpitala. Jego rówieśnik trafił do szpitala w Katowicach Ligocie, gdzie lekarze walczą o jego życie. 16-latek, który kierował pojazdem, przebywa w żywieckim szpitalu.
Policjanci badają przyczyny sobotniej tragedii. Według wstępnych ustaleń 16-letni kierowca pojazdu najprawdopodobniej stracił panowanie nad nim.
Kilka godzin wcześniej w Radziechowach na tej samej ulicy doszło do innego wypadku. Około godz. 15.00 37-letni kierowca malucha potrącił 53-latka, który szedł po przeciwnej stronie jezdni. Pieszy z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Kierowca fiata 126 p był pijany - badanie wykazało 3 promile alkoholu w jego organizmie.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?