Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafi i Pepe – na torach rywale i partnerzy, ale zawsze koledzy

Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
25.08.1995 r. Wrocław - Finał Złotego Kasku.
25.08.1995 r. Wrocław - Finał Złotego Kasku. Alicja Skowrońska
Rafał Dobrucki i Piotr Protasiewicz należą do tego samego pokolenia żużlowców. Jeśli spojrzeć w metryki, są w w nielicznej już grupie zawodników, którzy urodzili się w latach 70-tych. Na żużlowych torach ścigają się od dwudziestu lat. Wielu kibiców dopiero przychodziło na świat...

Na początku byli synami swoich ojców. Piotr jest synem Pawła Protasiewicza, zawodnika Zgrzeblarek (później Falubazu) Zielona Góra. Natomiast Rafał synem Zdzisława Dobruckiego, który jeździł w Unii Leszno.
Zawsze w takich przypadkach, gdy dziecko idzie w ślady rodzica, zadawane są pytania:- kaprys?- w domu tylko o tym się mówi?- może ambicje rodziców?Kiedy młodziutki sportowiec jednak chce i wytrzymuje, padają pytania najważniejsze. – Dorówna ,,starszemu"? Będzie lepszy?
Trudniejsze zadanie stało przed ,,Małym Zdzichem" chociaż Rafi jak zaczynał z żużlem już się wyróżniał wzrostem. Wszak Zdzisław miał sporo medali zdobytych z drużyną z Leszna, był także indywidualnym mistrzem Polski. Jednak bardzo szybko młodzieniec miał już ,,swoje" nazwisko.
Jeśli chodzi o warunki fizyczne, Piotr dopiero w jakimś momencie ,,wyskoczył" do góry. Nie ukrywałam zdziwienia jak kiedyś musiałam zadrzeć głowę do góry, żeby spojrzeć mu w twarz. Wcześniej było odwrotnie.Kiedy pojawił się na treningach, dostał ksywkę ,,P.P.", żeby odróżnić od Pawła (czasami słyszałam w parkingu ,,PyPy", żeby podkreślić kropki w inicjałach). Jednak też dosyć szybko zaczęła funkcjonować pisownia fonetyczna – Pepe.
Piotr uzyskał licencję w roku 1991, a Rafał – 1993. Zaczynali w Zielonej Górze i w Pile. Występowali w kilku klubach. W 2008 roku ich sportowe drogi się zeszły. Pepe rok wcześniej wrócił do Zielonej Góry, a Rafi  podpisał kontrakt z Falubazem.
Pojawili się jako zawodnicy dojrzali, utytułowani. Byli jednak nadal głodni sukcesów. Mieli wielki wkład w medale zdobyte przez zielonogórski klub. Zresztą, nigdy nie schodzili z wysokiego poziomu sportowego. Nie ciągnęły się też za nimi afery i skandale.
Tak było przez dwie dekady. Naprawdę tak długo jeżdżą? Dla mnie zawsze są tacy sami. Tylko dzieci mają coraz starsze...
Ileż mogli wyjeździć kilometrów przez minione lata? A ile nie przejechali?! Ciężkie kontuzje ich nie omijały. Ostatnia, odniesiona przez Rafała Dobruckiego, zmusiła go do przemyśleń i podjęcia decyzji. Trudnej bo minęło kilka miesięcy, samopoczucie dobre, wiosną zawarczą motocykle i... będzie ciągnęło.
Turniej pożegnalny ,,Rafał Dobrucki – Koniec Wyścigu", przełożony z października ubiegłego roku, zostanie rozegrany w tegorocznym sezonie.
Obu zawodników zobaczymy ponownie obok siebie. Kolegów i rywali. Dżentelmenów na torze i poza nim. Wybitnych sportowców.
W galerii prezentuję kilka migawek z ich okresu młodzieżowego. Kiedy już o nich nie mówiono - syn swojego ojca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto