Choć zima nieco odpuściła, lokatorzy 9-rodzinnego bloku na osiedlu 22 Lipca w Polskiej Nowej Wsi z obawą myślą o kolejnych miesiącach. - W tym sezonie mieliśmy już cztery przerwy w dostawie ciepła, ostatnią tydzień temu - mówi Halina Kędzierska, jedna z mieszkanek.Na czym polega problem? Otóż budynek ogrzewany jest olejem opałowym, który często dociera z opóźnieniem. - Gdy są mrozy, a kaloryfery nie grzeją, temperatura spada w mieszkaniach do 9-13 stopni Celsjusza, więc aby w miarę normalnie funkcjonować, musimy się dogrzewać - żali się czytelniczka.Olejowe grzejniki i termowentylatory „ciągną" sporo energii, zatem rachunki rosną i to w kosmicznym tempie. - A przecież i tak już płacimy bardzo wysokie czynsze, w zależności od metrażu, od 950 do 1400 zł! - denerwuje się pani Halina.Budynkiem administruje Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. - Wznowiliśmy już dostawę ciepła, a oleju powinno wystarczyć na 4-5 tygodni - zapewnia Krzysztof Żymełka, dyrektor Zespołu Zarządców Nieruchomości WAM sp. z o.o. Oddział Wrocław. - Wiem, że jest tam problem, który wynika ze zbyt nisko skalkulowanej zaliczki na poczet dostawy ciepła, ale budynek przejęliśmy w czerwcu 2012 roku i trudno nam było wówczas oszacować koszty.Zdaniem dyrektora, żeby uniknąć w przyszłości takich sytuacji, wspólnota powinna wyrazić zgodę na podwyższenie zaliczki, a docelowo pomyśleć o zmianie systemu ogrzewania.- Olej jest drogi, więc ja na ich miejscu zastanowiłbym się nad indywidualnym ogrzewaniem lub zmianą technologii na gazową - radzi Krzysztof Żymełka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?