Na pewno jednak oś wschód-zachód z osią północ-południe. Niedawno, po raz już nie wiem który, zaliczyłam tą drugą. Pierwszą mam na co dzień. Jestem na nią skazana ze względu na pracę.
Czyli ulica Kupiecka. Właściwy deptak jest od świateł przy ulicy Bohaterów Westerplatte do placu Jana Matejki i ulicy Ciesielskiej. Część sklepowa, bankowa i usługowa. Ale cała jest ciekawa. Bo dla mnie nie ma nic nieciekawego w moim mieście.
Skupiłam się na zaułkach i przejściach. Jak nie z prawa to z lewa. Każdy inny, każdy ma swój urok. Nie ma monotonii. Prawdziwe stare miasto. Jest ich dużo. Jak na tak długą ulicę przystało.
A w głębi, w podwórkach też jest życie. Nawet bardziej prawdziwe bo wielu zielonogórzan tutaj mieszka, wielu pracuje. Wiele miejsc jest zniszczonych. Ale to nie jest wina mieszkańców. Upływ czasu robi swoje. No i ci, którzy widząc coś zadbanego, wkroczą i robią swoje...
Warto zaglądać w takie miejsca. Nagrodą jest zobaczenie czegoś innego, minionego. Kiedy zaś wpadną jeszcze słoneczne promienie, na co dzień omijane, jest jeszcze piękniejsze.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?