Książka "Zew oceanu. 312 dni samotnego rejsu" kpt. Tomasza Cichockiego wciąga od pierwszych stron jak wir morski. Napisana wartkim językiem pozycja to opis kilkuletnich przygotowań do rejsu i samej wyprawy, w czasie której autor samotnie przepłynął dookoła świat.
Czytelnikom z pewnością spodobają się autoironiczne fragmenty i rozmowy Cichockiego z samym sobą. Autor dzieli się też z nami swoimi emocjami i przemyśleniami - nie tylko w czasie rejsu, ale także przed nim i zaraz po nim. Czytając książkę wydaną przez wydawnictwo Carta Blanca mamy wrażenie, że sami uczestniczymy w rejsie - gdzieś schowani pod pokładem, czy w szafce ratunkowej łajbie.
Największym wyzwaniem, z którym musiał zmierzyć się Cichocki nie była samotność lecz Ocean Południowy - najbardziej niegościnne miejsce na Ziemi. Gdzie huraganowe wiatry, zabójcze fale, podstępne góry lodowe to codzienność. W razie wypadku nikt nie ma żadnych szans na ratunek. Chcąc opłynąć świat dookoła, trzeba jednak pokonać tę oceaniczną pustynię. Kapitanowi Tomaszowi Cichockiemu to się udało - mimo licznych awarii.
Tę książkę trzeba przeczytać!
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?