Reklamy zasłaniające okna zabronione
Mimo wpisania gmachu do rejestru zbytków w lutym 2007 roku, reklamy wciąż wątpliwie ozdabiają popularny Pekin od strony Emilii Plater. - Nośniki znajdujące się na dachu Sali Kongresowej były elementem zastanym i zgodnie z prawem nie wymagały demontażu - precyzuje Ewelina Dudziak-Stalęga, rzecznik prasowa zarządu Pałacu Kultury i Nauki. Stołeczna konserwator zabytków, Ewa Nekanda-Trepka, twierdzi, że dopóki trwają umowy zawarte ze sponsorem, nic nie da się zrobić. Ale próbuje rozmawiać.
- Z Pałacem Kultury i Nauki jest tak, jak z dawnym Domem Partii. Wiszą na nim reklamy, które mają swoje miejsce jeszcze z czasów, gdy obiekt nie był wpisany do rejestru zabytków. Gdy nastąpiła zmiana, musimy czekać aż wygasną długoterminowe umowy. Ale próbujemy ingerować, przekonywać, że reklamy mogłyby wyglądać inaczej - wyjaśnia Nekanda-Trepka.
Jak przyznaje Ewelina Dudziak-Stalęga, estetyka nie zawsze idzie w parze ze względami ekonomicznymi, a zarząd Pałacu nie porusza z nikim kwestii usunięcia miejsc reklamowych. Tym bardziej, że mimo iż właścicielem i operatorem nośników na Sali Kongresowej oraz beneficjentem wpływów z reklam od wielu lat jest firma AMS, to przychody z wynajmu powierzchni zajmowanej przez nośniki wędrują do miejskiej kasy.
Reklamy będą projektować artyści
Według stołecznej konserwator, reklamy na zabytkach i systemy informacji muzeów powinny być projektowane przez plastyków: od formy, przez kolorystykę, do miejsca ekspozycji. - To droga, którą możemy dojść do konstruktywnego rozwiązania, kiedy reklamy będą wzbogaceniem przestrzeni publicznej, a nie jej zeszpeceniem - mówi Nekanda-Trepka i dodaje: - Systemy informacji o wystawach w muzeach i ich sponsorach mogą być umieszczane na stałych wolnostojących nośnikach, meblach miejskich, ustawionych w pobliżu budynków.
Z kolei na terenie muzeów mogłyby stanąć osobne panele - nieprzytwierdzone do elewacji zabytkowych gmachów. Konserwator przeciwna jest także wizualizacjom, jak ta, która zastąpiła płachty na budynku Muzeum Narodowego. - To rozwiązanie przejściowe, ale i tak dużo lepsze niż poprzednie.
"Chcemy być skuteczni, nie złośliwi"
Media ogłosiły wojnę, którą Ewa Nekanda-Trepka, stołeczna konserwator zabytków, miała wypowiedzieć wielkopowierzchniowym reklamom na reprezentacyjnych gmachach Warszawy. Na pierwszy ogień poszły płachty na Muzeum Narodowym, teraz toczy się bój o oczyszczenie z banerów elewacji Empiku przy Nowym Świecie, na których firma zarabia kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
- Wydaliśmy decyzję o usunięciu reklam z Empiku przy Nowym Świecie. Firma odwołała się do generalnego konserwatora zabytków. Co będzie dalej? Zobaczymy. Bywało tak, że generalny konserwator zabytków utrzymywał w mocy naszą decyzję, więc wydaje mi się, że nie ma na co czekać - mówi Ewa Nekanda-Trepka i przytacza precedensowe porozumienie Muzeum Narodowego ze sponsorami jako przykład dla pozostałych instytucji. - Kiedyś Muzeum Narodowe miało zezwolenie na reklamy. Kiedy wygasło, rozpoczęliśmy działania, by je usunąć. Na szczęście nie musieliśmy wkraczać z egzekucją decyzji.
Nekanda-Trepka zaprzecza domniemanej wojnie i podkreśla, że chce szukać konsensusu i konstruktywnych rozwiązań, na których stołeczne zabytki, jak i przestrzeń miejska zyskałyby. Przyznaje, że reklamy zasłaniające elewacje są brzydkie, ale nie wszystkie da się usunąć.
Pałac Kultury i Nauki wciąż będzie bardziej przypominał słup ogłoszeniowy niż zabytek, tym bardziej, że obok nośników na Sali Kongresowej, niezagrożona jest też powierzchnia promocyjna na wieży najwyższego budynku w Polsce. Konserwator podkreśla, że będą tam promowane szczytne akcje społeczne, jak zbliżający się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ale też nie za często, co reguluje osobna uchwała.
Zobacz również:
Muzeum Narodowe szuka pomysłów na zatrzymanie sponsorów
Muzeum Narodowe: firma remontująca dach wygoniła alpinistów, reklamy wciąż wisząChcą uwiecznić murale z czasów PRL
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?