Rekordowy rok warszawskiego LPR. Tylu misji jeszcze nie było. Karetki w ubiegłym roku były zastępowane przez śmigłowiec i wozy strażackie

Jak podaje portal TVN Warszawa w ubiegłym roku warszawska załoga wykonała najwięcej lotów w całym kraju. Co ciekawe inne ekipy z Mazowsza: z Płocka oraz z Sokołowa Podlaskiego, jak podaje portal, wykonały nieznacznie mniej lub więcej lotów niż w poprzedzającym roku 2020. To między innymi efekt protestów pracowników medycznych. Na początku września na ulice stolicy nie wyjechała ponad połowa karetek.

- Tak znaczny wzrost wezwań w ubiegłym roku zaobserwowano tylko w Warszawie. W innych bazach różnice nie są aż tak duże. Wiosną mieliśmy do czynienia z trzecią falą pandemii: karetki woziły pacjentów do odległych szpitali, czekały w kolejkach, ponadto dochodziły procedury związane z dezynfekcją, a jesienią z protestami jednej z grup zawodowych. W tych okresach faktycznie można było zaobserwować zwiększoną liczbę wylotów w poszczególnych dniach - powiedziała Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, w rozmowie z TVN Warszawa.

Helikopter musiał interweniować często w sprawach, którymi zazwyczaj zajęłyby się załogi karetki jak zasłabnięcia czy wypadki drogowe. Na przełomie sierpnia i września sytuacja w Warszawie była krytyczna. Ze względu na protest pracowników medycznych, o którym pisaliśmy tutaj, do stołecznych pacjentów zamiast karetek wysyłane były wozy także strażackie. Oprócz tego wielokrotnie w zastępstwie wysyłano także załogę LPR. Jednym z najbardziej zapamiętanych momentów było lądowanie śmigłowca na Placu Konstytucji 3 września.

11 września w Warszawie odbył się protest ratowników medycznych, a pod koniec miesiąca podpisano porozumienie z resortem zdrowia oraz pracodawcami. Dyspozytorzy jednak znacznie częściej zaczęli przydzielać zadania warszawskiemu LPR, który okazał się być bardzo efektywny. Już po zakończeniu protestu zdarzało się ekipie LPR przydzielać kilka zadań w ciągu dobry. Przez cały rok wykonali na terenie Warszawy średnio 2,5 lotu dziennie. Wciąż zdecydowanie najczęstszą przyczyną interwencji załogi LPR były wypadki drogowe.