REKREACJA - Jeziora w których można się kąpać

Wody w większości jezior powiatu poznańskiego są na tyle czyste, że można się w nich kąpać.
Tylko na kąpielisku w Krzyżownikach (Jezioro Kierskie) kąpiel jest zabroniona. W pobranych tam próbkach wody wykryto obecność paciorkowców coli typu kałowego. Mogą one wywoływać nudności, wymioty i biegunkę. Służby sanitarne odradzają też kąpiel w Jeziorze Kórnickim, gdzie wyniki przejrzystości wody oscylują na granicy normy. Na szczęście dla mieszkańców gminy Kórnik dopuszczone do kąpieli zostało kąpielisko w Błażejewku nad Jeziorem Bnińskim.

Tegoroczny czerwiec do najcieplejszych nie należy. Maj również nie rozpieszczał słońcem i wysokimi temperaturami. Być może właśnie dlatego wody w jeziorach w powiecie poznańskim są tak czyste. Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Poznaniu przypomina, iż nie należy korzystać z kąpieli w czasie silnych zakwitów glonów, a zwłaszcza sinic. W takich okolicznościach łatwo nabawić się choroby skóry.

Badania wody w kąpieliskach będą kontynuowane do końca sezonu, czyli do 15 września. Jeżeli wykażą one, że jakość wody pogorszyła się, sanepid wyda zakaz kąpieli. O jakości wody w wielkopolskich jeziorach można dowiedzieć się więcej na stronie internetowej wssepoznan.pis.gov.pl.
Przypomnijmy jednak, że kąpiel dozwolona jest wyłącznie na strzeżonych plażach. Na pomoście powinien zaś znajdować się ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. Na kąpieliskach można spotkać ratowników w pomarańczowych koszulkach (to dawne barwy WOPR) albo czerwonych – tak jak to jest w większości krajów UE. Zanim słońce nie ogrzeje wody w jeziorach, można udać się na wycieczki po Wielkopolskim Parku Narodowym.

– Przygotowaliśmy zadaszone miejsce do biwakowania. Są tam stoły i ławy. Również jeziora Witobelskie, Łódzko-Dymaczewskie i Jarosławieckie są dostępne dla turystów. Zakaz kąpieli obowiązuje natomiast w Jeziorze Góreckim i Kociołek, które znajdują się w rezerwacie – mówi Adam Kaczmarek, dyrektor WPN.

Już niebawem, bo 3 lipca zainaugurowany zostanie nowy szlak turystyczny. Początek będzie miał przy stacji kolejowej w Puszczykowie. Na terenie WPN jest obecnie 13 ponumerowanych szlaków turystycznych. Łącznie daje to ponad 100 kilometrów tras.

Ze stacji PKP w Puszczykowie do Muzeum Przyrodnicze-go w Jeziorach jest około pięciu kilometrów. Warto jednak je pokonać, by zobaczyć dwa nowe akwaria z rybami żyjącymi w okolicznych jeziorach.

W jednym są drapieżniki (ze szczupakiem włącznie), natomiast w drugim ryby karpiowate. Leśnicy proszą, by turyści zabierali ze sobą z lasu śmieci. Na wywożenie odpadów z WPN wydano w ubiegłym roku 40 tysięcy złotych. Kolejne 25 tys. zł kosztowały naprawy uszkodzonych ławek, mostków i drogowskazów.