Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Relacja Z Wielkich Otrzęsin Warszawy [Materiał Dziennikarza Obywatelskiego]

okamitsu
okamitsu
Wielkie Otrzęsiny Warszawy już za nami. 12 października 21 klubów na warszawskiej mapie otworzyło swe wrota przed studentami, dając im nadzieję na dobrą zabawę do białego rana. Jak było?

Imprezy spod szyldu agencji Joytown przeszły już do historii. Wszystkie dotychczasowe edycje świetnie potrafiły wkomponować się imprezową mapę Polski, bawił się Kraków, bawił się Wrocław, przyszła kolej również i na naszą stolicę. Biletów nie brakowało, więc każdy szczęśliwiec nawet w ostatniej chwili mógł zakupić wejściówki. Dodać należy, że wiele portali m.in MM Warszawa dał szansę zdobycia biletów poprzez konkurs. Chętnych było sporo, wygrali nieliczni.

Wielki początek o godz. 21.00. Wszyscy, którzy obawiali się ogromnych tłumów w centrum miasta, mogli czuć się zawiedzeni. W miejscach, w których miałem okazję przebywać nie było żadnych problemów z wejściem do lokali. Przyjemny klimat Roxy reklamował najlepsze dźwięki reggae i dancehallu w wykonaniu mistrzów gatunku: Pablopavo, DJ Krzaka oraz Diego. Przytulna miejscówka ze świetną obsługą, dobrą klimatyczną muzyką, uderzającą doskonale w reggae brzmienia. Atrakcyjne promocje na barze - miejsce te stało się dla wielu początkiem imprezowej nocy. Warto pamiętać, że wiele klubów znajdowało się w ścisłym centrum i okolicach, przez to przechodzenie między kolejnymi miejscami było samą przyjemnością - bez zbędnych długich dojazdów. Doskonały pomysł!

Tego wieczoru i nocy żyła cała Warszawa, żyły pawilony na Chmielnej i Nowy Świat. Z daleka już słychać było brzmienia z klubu Stereo znajdującego się na ul. Nowy Świat 21. Atrakcją wieczoru była bez wątpienia KARAOKEMANIA, która cieszyła się ogromnych zainteresowaniem. Ludzie świetnie się bawili, olbrzymi wybór utworów, doskonały klimat, promocje na barze i ciekawe menu. Dodatkowo dwie sale taneczne, pomiędzy którymi można było śmiało się przemieszczać.

Ul. Foksal 10a tej nocy stało się stolicą Sexy Dance. Gorące dziewczyny z Dance Project oraz panowie z grupy BadBoys podkręcili imprezę na takie obroty, że jeszcze długo obrazy przemieszczały się przed oczami. Taneczna "masakra" w czystej postaci.

Było muzycznie, śpiewająco, musiało być też i tanecznie. Każdy klub daje tą możliwość, ale jeśli chodzi o hiphop i r'n'b bez wątpienia jednym z liderów jest klub Harlem mieszczący się na ul. Kolejowej 8/10. Tej noc potwierdził swoją wielkość za sprawą DJ SAMA. Sety prezentowane przez tego muzyka składały się przede wszystkim z utworów znanych ze światowych list przebojów, jednak skomponowane w taki sposób, że śmiało można powiedzieć o świeżości, którą nabrały nawet najbardziej wysłużone z nich. Zabawa trwała do białego rana. Nie wiadomo nawet, w którym momencie zaczęło już świtać.

Po drodze można było jeszcze wpaść na Smakowite Afterparty w Urban Garden (Dawny Butiklub) na ul. Przeskok 2. Imprezę rozkręcali tam Dj Steez & Dj Kebs (Squeeze That!) - odbywała się tam również Bitwa na markery.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Relacja Z Wielkich Otrzęsin Warszawy [Materiał Dziennikarza Obywatelskiego]

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto