Główny dworzec autobusowy w centrum miasta wojewódzkiego, "aglomeracji in spe". Bez wehikułu czasu, znajdujemy się tutaj w latach 60-tych XX wieku, bez urządzeń do teleportacji znajdujemy się gdzieś daleko na wschodzie, bądź południu Europy, a nie w mieście pretendującym do miana polskiej "stolicy innowacji".
"Reprezentacyjny" budynek rzeszowskiego dworca mieszczący poczekalnie i kasy powinien zostać uznany za zabytek budownictwa i taką funkcję muzealną powinien spełniać, a nie być miejscem, które wita podróżnych w naszym mieście. To miejsce zniechęca do wyjścia z autokaru i dalszego poznawania miasta, ZERO nowoczesności, żadnych współczesnych rozwiązań technologicznych z dziedziny transportu, informacji turystycznej bądź innych usług komplementarnych.
Z tego - przepraszam za nadużycie słowa - DWORCA to nawet autobusy kursujące na lotnisko nie chcą odjeżdżać, bo zwyczajnie wstyd i obciach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?