Kamienica przy Złotej. Wyjątkowa historia "Pekinu"
Jedna z najpotężniejszych kamienic na Woli "Pekin" (nazwa wzięła się od ogromnej jak na ówczesne czasy ilości lokatorów) od dawna nie wygląda tak, jak w latach swojej świetności. Pod koniec XIX w. postawił ją kamienicznik Wolf Krongold w niezwykle ruchliwym miejscu przedwojennej Warszawy - u zbiegu Złotej, Żelaznej i Twardej. Wówczas budynek zachwycał piękną, eklektyczną elewacją. Jego narożnik zwieńczono attyką ozdobioną dwoma rzeźbami półleżących postaci. Jedną z nich był symbolizujący XIX wiek starzec, drugą - młodzieniec oznaczający wiek XX. Między rzeźbami umieszczono datę oddania budynku do użytku - 1899 rok (kamienica powstawała w latach 1896-1899).
Niestety, kamienica mocno ucierpiała podczas II wojny światowej, a w latach 50. zbito wszystkie dekoracje. W PRL-u służyła jako budynek komunalny. Jeszcze w ubiegłej dekadzie wykwaterowano lokatorów ze względu na zły stan techniczny kamienicy. Od tamtej pory budynek stoi pusty.
Gruntowny remont ruiny
W lutym 2015 roku budynek kupiła firma deweloperska AFI Europe. Spółka latami zapowiadała remont kamienicy. Ten rozpoczął się w marcu 2019 roku. Zaledwie dwa miesiące po rozpoczęciu prac, wykonawcy całkowicie zburzyli zabytkowy fragment budowli. Chodzi o przykamieniczny budynek, który niegdyś służył za tzw. trafostację, czyli stację transformatorową, a mówiąc prościej — rozdzielnię elektryczną.
Jak poinformował dr Jakub Lewicki, Mazowiecki Konserwator Zabytków — w projekcie budowlanym zapisano m.in.: „Budynek dawnej stacji trafo zostanie wbudowany w kubaturę nowo projektowanej południowej części budynku. Elewacje zewnętrzne zostaną zachowane w formie pierwotnej, natomiast ściany wewnętrzne zostaną dostosowane do wymagań współczesnych”.
Mazowiecki Konserwator Zabytków zdradza, że inwestor składał wniosek o zmianę programu prac. Firma argumentowała prośbę opinią, że obiekt dawnej trafostacji jest w bardzo złym stanie technicznym. Problem w tym, że wykonawca samowolnie podjął decyzję o wyburzeniu, nie czekając na rozpatrzenie wniosku przez urząd.
Budynek trafostacji był położony od strony ul. Żelaznej
Konserwator: Wyciągniemy konsekwencje
Dr. Jakub Lewicki nie kryje oburzenia zaistniałą sytuacją. W wystosowanym oświadczeniu jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza odpuszczać. W związku z zaistniałą nielegalną kompletną rozbiórką obiektów zlokalizowanych na terenie posesji przy ul. Żelaznej 24 podejmę działania kontrolne i będę dążył do wyciągnięcia konsekwencji — przekazał Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
KLIKNIJ W GALERIĘ, BY ZOBACZYĆ EFEKT NIELEGALNEGO WYBURZENIA
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?