Park Cichociemnych zmienia swoje oblicze
Park Cichociemnych na Ursynowie przechodzi metamorfozę, która ma zakończyć się w tym roku. Na szczycie popularnej „Górki Kazurki”, po jej zachodniej stronie, powstaje punkt widokowy. Wykonawca kończy też budowę kładek w pobliżu wzgórza. Równocześnie trwa budowa dwóch placów zabaw - w strefie nasłonecznionej i zacienionej.
Po zakończeniu prac mieszkańcy będą mogli skorzystać z nowej altany i dużej polany położonej przy stoku górki. Będzie też można poćwiczyć na istniejących urządzeniach cross fit lub skorzystać z budowanych właśnie ścieżek rowerowych. Na zmodernizowanym terenie pojawią się również dwie ścieżki dydaktyczne: historyczna, poświęcona legendarnej formacji Cichociemnych oraz przyrodnicza.
W parku można już zobaczyć kształt placu głównego. Przy alejkach z warstwy mineralnej i założonych niedawno trawnikach pojawiły się nowe ławki.
Mieszkańcy krytykują inwestycję. "Po co komu beton?"
Jak poinformował ursynowski ratusz, w parku posadzono też już wszystkie z 300 planowanych drzew.
Wykonawca przygotował także teren pod rabaty z bylinami i krzewami - wkrótce zostaną wykonane nasadzenia. W ramach inwestycji posadzonych zostanie łącznie 5 tys. mkw. krzewów, np. dereń jadalny, głogi jednoszyjkowe, jeżyny, porzeczki, trzmieliny brodawkowate. Rabaty bylinowe pojawią się natomiast na terenie zaplanowanych ogrodów deszczowych - przekazali urzędnicy.
Planowaną przebudowę parku poprzedziły konsultacje społeczne w 2018 roku. Jak podkreślał Krzysztof Górnicki, p.o. dyrektora Zarządu Zieleni, "słuchano potrzeb wszystkich użytkowników tego terenu. Mieszkańcy oczekiwali, by nowa przestrzeń nie była ułożonym parkiem w stylu angielskim, tylko wyróżniała się wolną, dziką naturą". Mieszkańcy mają jednak wątpliwości czy efekt końcowy ich zadowoli - ich zdaniem tereny zielone zostały niepotrzebnie zastąpione betonem. "Wielki bałagan i betonoza", "Gdzie są drzewa?", "Po co komu beton?" - komentują.
Ogień krytyki nie rozpalił się dopiero teraz - mieszkańcy od dawna wskazywali, że mało zieleni to ogromny problem w budowanym parku. "To, co tam się dzieje, te koszmar! ILOŚĆ wylanego BETONU poraża i nie ma nic wspólnego z zachowaniem walorów przyrodniczych. (...) Ten teren był niezwykłą, pół-dziką oazą, o której wiele stolic może tylko pomarzyć. Projekt sprawił, że zostanie skomercjalizowany jak miliony innych miejsc i nie zostanie zachowane nic, co przesądzało o jego unikalności. Serce pęka, gdy trzeba na to patrzeć" - pisali kilka miesięcy temu pod postami Zarządu Zieleni w mediach społecznościowych o postępach w pracach przy budowie parku.
Park miał być gotowy latem zeszłego roku. Budowa złapała jednak opóźnienie z powodu pandemii i rosnących problemów finansowych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?