MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jedna z najpiękniejszych restauracji w Warszawie. Rosalia powstała z miłości do jedzenia i Polski. Ma oszałamiające wnętrze

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Piękna restauracja na mapie Warszawy.
Piękna restauracja na mapie Warszawy. Aleksy Witwicki
W Warszawie mamy mnóstwo knajp serwujących smaki z niemal każdego zakątka świata. Jednak to właśnie w kuchni polskiej znajdują się potrawy, które najbardziej kochamy. Ostatecznie kto nie lubi zjeść rosołu, dobrego schabowego czy pierogów? Ale rodzima kuchnia to nie tylko te oczywiste dania. Dziś zapraszamy Was do Rosalii - restauracji z nowoczesnym podejściem do kuchni polskiej i polskich składników.

Rosalia w Porcie Praskim - zakochani w polskich smakach

- Jesteśmy bez pamięci zakochani zarówno w jedzeniu, jak i w Polsce - mówią nam Ala Socha i Hubert Bojanowicz, właściciele restauracji Rosalia. Otwarty pod koniec zeszłego roku lokal znajduje się w Porcie Praskim i serwuje kuchnię polską w bardziej nowoczesnym wydaniu. To odświeżający koncept wśród ofensywy lokali oferujących zagraniczne smaki oraz polskich knajp z pierogami czy schabowym, nastawionych na turystów.

Z branżą gastronomiczną jestem związany już od 15 lat, ale dopiero trzy lata temu zrodził się pomysł na otwarcie własnego lokalu. Chcieliśmy połączyć naszą pasję z tym, co uznaliśmy, że na rynku jest potrzebne. Dlatego cały koncept Rosalii zbudowaliśmy na miłości do Polski, do jej regionów, do naszego rodzimego jedzenia - mówi Hubert.

Jak dodaje Ala, od początku chodziło o odtworzenie starych, polskich dań, które kojarzą się z domem babci, ale w miejskim wydaniu. - Nie serwujemy typowego schabowego z ziemniakami, tylko podajemy dania w fajny, nieoczywisty sposób - podkreśla.

Piękna restauracja na mapie Warszawy.

Jedna z najpiękniejszych restauracji w Warszawie. Rosalia po...

Baba ziemniaczana i kiełbasa przygotowywana przez Panią Janinkę, czyli co w menu Rosalii?

Nad menu Rosalii pracuje cały zespół. Każdy prezentuje swoje pomysły i wysłuchuje innych, by później wspólnie dyskutować o daniach. - Często szukamy inspiracji w Internecie i różnych książkach, które pożyczamy lub kupujemy. A to się wujka podpytamy, a to cioci, co oni kojarzą ze swoich młodzieńczych czasów - wyjaśnia Ala.

Menu zmienia się sezonowo. Do tej pory podniebienia gości szczególnie podbiła baba ziemniaczana rodem z Podlasia oraz kiełbasa biała.

Baba ziemniaczana przygotowywana jest według przepisu babci naszego kucharza, która mieszka na Podlasiu. Klasycznie do ziemniaków dodajemy kaszę mannę, którą łączymy z lokalnymi produktami, a więc polską, piklowaną czerwoną cebulą, kefirem z Garwolina, polskim parmezanem - Emilgrana - tłumaczy Hubert.

Z kolei biała kiełbasa przygotowywana jest dla Rosalii przez Panią Janinkę spod Hali Mirowskiej. Kiełbasa nie zawiera w sobie ziół i majeranku, i jest to celowy zabieg, ponieważ połączenie reszty dodatków do kiełbasy daje eksplozję smaków. Żurek zredukowany do pozycji sosu w połączeniu z polskim krowim serem pleśniowym z Wańczykówki oraz puree ziemniaczanym ubitym na chmurkę i wykończone świeżo tartym chrzanem daje nam idealne brzmienie comfort foodowe.

Rosalia w Porcie Praskim
Piękna restauracja na mapie Warszawy.Aleksy Witwicki

Natomiast w najnowszym, wiosennym menu znajdziecie takie pozycje, jak m.in.:
NA ZIMNO

  • liść botwiny, papier ryżowy, botwina, Ritta wędzona - 32 zł;
  • pomidory kolorowe, stracciatella od Bianca Mozzarella, czerwona cebula, szczypiorek - 39 zł;
  • Kumpiak z Warmii, musztarda, jabłko - 32 zł;
  • mazurska Troć marynowana, wędzona śmietana, biały szparag - 46 zł.

NA CIEPŁO

  • młody ziemniak, masło ze Strzałkowa, Gzik, koperek, ogórek małosolny - 24 zł;
  • młoda kapusta, domowy ketchup, słonecznik, Emilgrana - 29 zł;
  • szparagi, sos z polskich serów - 35 zł;
  • schabowy, kapary, sardynka, koperek - 54 zł;
  • stek minutowy, masło tymianek, demi glace - 49 zł;
  • ciasto drożdżowe, czosnek, Bursztyn - 22 zł.

W ofercie Rosalia ma także duży wybór drinków i koktajli - zarówno alkoholowych, jak i bezalkoholowych. Natomiast na słodko możecie tu skosztować bardzo popularnego ciasta Pani Walewska, nazywanego również ciastem Pychotka. W planach jest także serwowanie regionalnych smakołyków. Szukając inspiracji, Ala natrafiła na "busłowe łapy", czyli popularne na Podlasiu drożdżowe bułeczki w kształcie łap bociana. Możliwe, że już niedługo tego typu przysmaki również pojawią się w karcie.

Dobre, bo polskie!

Co ważne, na talerzach znajdziecie prawie wyłącznie polskie produkty. Trzeba przyznać, że spróbowanie warzyw prosto z pola, a nie tych importowanych, to zupełnie inne doznanie smakowe.

W kuchni na tyle na ile się da, czyli w jakichś dziewięćdziesięciu procentach, bazujemy na polskich produktach. Staramy się używać tego, co nasza ziemia dała - zaznacza Hubert. - Chcemy odczarować mit, że polskie warzywa i owoce są nudne. Że trzeba używać do wszystkiego awokado lub krewetek. Wierzymy, że nawet zimą z polskich warzyw można wyczarować coś smacznego.

Wielkie biesiadowanie w staropolskim stylu

Biesiadowanie to niezwykle istotna część naszej tradycji i kultury. Tradycyjna biesiada wyróżniała się "popuszczaniem pasa", czyli wielkim jedzeniem i piciem. Do podtrzymania tej tradycji i wspólnego ucztowania chce nas zachęcić Rosalia, która jest restauracją food sharingową - serwowane są tu dania idealne do podziału. Dlatego najlepiej wpaść większą grupą, by wspólnie celebrować posiłek i wymieniać się nowymi doświadczeniami smakowymi.

Rosalia w Porcie Praskim
Piękna restauracja na mapie Warszawy.Aleksy Witwicki

Wystrój inspirowany kulturą słowiańską

Przekraczając próg Rosalii, zdecydowanie odczuwamy efekt wow. Ala jest wielką pasjonatką mitologii słowiańskiej i to właśnie kultura Słowian była inspiracją przy tworzeniu wystroju lokalu. Największą ścianę restauracji zdobi interpretacja obrazu Zofii Stryjeńskiej "Puszczanie wianków na Wiśle", a przestrzeń nad wydawką została udekorowana motywami kwiatowymi, namalowanymi ręcznie przez mieszkanki wsi Zalipie - najbardziej kolorowej polskiej wsi, znajdującej się w Małopolsce i słynącej z tradycji malowania chat. Pod sufitem podwieszono kolorowe, staropolskie żyrandole zwane "pająkami". Ozdoby zostały wykonane przez członkinie kół gospodyń wiejskich, a praca nad największym z nich trwała aż 5 miesięcy.

Pająki nawiązują do rękodzieła ludowego. Uznaliśmy, że jest to przepiękna dekoracja, która jest mało znana w większych miastach, a szkoda. Chcemy to zmienić, dlatego planujemy zorganizować warsztaty z tworzenia pająków - zapowiada Ala.

Rosalia w Porcie Praskim
Piękna restauracja na mapie Warszawy.Aleksy Witwicki

Podążanie za cyklem natury i obrzędów Słowian widać także w specjalnych wydarzeniach organizowanych w Rosalii. W każdy nów i pełnię księżyca w menu pojawia się wkładka z dniami specjalnymi oraz koktajlami w szklanych kulach, które wyglądem przypominają księżyc. Są to pozycje dedykowane wyłącznie na te dni, niedostępne na co dzień.

Ale Polska to nie tylko to, co ludowe. Nawiązujemy też do secesji czy PRL-u. Mamy sztukaterię, stare kredensy... Jeden z naszych gości określił Rosalię słowami: Trochę "Chłopi", trochę "Lalka". I rzeczywiście tak jest. Staramy się, by po przekroczeniu progu goście poczuli po prostu Polskę, polski vibe - podkreśla Ala.

Adres i godziny otwarcia

Rosalia znajduje się w Porcie Praskim przy ul. Józefa Sierakowskiego 4a/U1. Lokal czynny jest codziennie w następujących godzinach:

  • poniedziałek 14:00-21:00
  • wtorek-środa: 14:00-22:00
  • czwartek 14:00-23:00
  • piątek-sobota: 14:00-00:00
  • niedziela 10:00-21:00
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto