Rewolucja na przystankach w Rzeszowie - nowe tabliczki, nowe nazwy

Uporządkowane przystankowego nazewnictwa Zarząd Transportu Miejskiego zapowiadał już w ubiegłym roku. Nowe nazwy mają lepiej odzwierciedlać rzeczywistość, krócej brzmieć oraz dostosować się do wymogów prawa.- W praktyce wygląda to tak, że na tabliczce znajduje się nazwa ulicy, oraz ewentualnie wyróżniający się w okolicy, powszechnie znany obiekt lub najbliższa przecznica, a także numer porządkowy, np. Sikorskiego Katedra 01, czy Sikorskiego Robotnicza 05 – tłumaczy Adam Łochański p.o. kierownika specjalista w dziale organizacji przewozów ZTM Rzeszów.Nowe nazwy przystanków sprawdzisz tutajPrzy okazji zmian na przystankach internauci zwrócili uwagę na nazwę tego stojącego u wylotu ulicy Hetmańskiej.- Do tej pory nazywał się Hetmańska Sąd, a teraz podpisany jest jako Podzamcze. Kto w Rzeszowie używa tego określenia? – zastanawiali się.- W tym przypadku padały różne propozycje, ktoś wskazał podzamcze, bo przystanek stoi poniżej zamku. No i na tym stanęło. Do tej pory było tam oznaczenie „sąd", a ten jak wiadomo może za jakiś czas się stąd wyprowadzić – tłumaczy A.Łochański.Swoje zwyczajowe nazwy straciły m.in. przystanki „Dąbrowskiego Dom Kultury" (na rzecz „Instytut Muzyki") Piłsudskiego hotel (teraz „Urząd Marszałkowski"), Podwisłocze „Jedynka" („klinika"), Okulickiego Bar Rybny (Zwierzyniecka), Krakowska górka (galeria).- Dostawaliśmy sporo sugestii od mieszkańców, żeby nazwy uaktualnić. Mamy świadomość, że rzeszowianie ciągle korzystają z tych tradycyjnych oznaczeń, ale trudno je stosować, skoro obiekt do którego się odnoszą już np. nie istnieje – wyjaśnia A. Łochański