Rewolucyjne zmiany w prawie pracy. Nadchodzi nowa era urlopów
Koniec z chomikowaniem urlopów
Komisja zbliża się do finiszu. W połowie marca ma przedstawić projekt nowego Kodeksu pracy, a właściwie dwóch: zbiorowego prawa pracy i indywidualnego prawa pracy. W kwestii urlopów komisja proponuje znieść obecnie obowiązujący podział, czyli 20 dni urlopu dla osób o stażu do 10 lat pracy i 26 dni powyżej tego okresu. Ma być jednakowo dla wszystkich. A to dlatego, że praca na umowę-zlecenie nie jest zaliczana do stażu urlopowego. Komisja rozważa też rozwiązanie, by urlop trzeba było wykorzystać w danym roku kalendarzowym, nie można by go „chomikować”. W wyjątkowych sytuacjach mógłby przejść na rok następny. - Ta sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale przepisy mają wzmacniać uprawnienia kierownicze pracodawcy - mówi prof. UKSW Monika Gładoch, kierownik katedry prawa pracy. - W planie urlopowym strony powinny ustalić urlop tak, by przesunąć go można było tylko w wyjątkowych sytuacjach. Jeśli miałby być przesunięty, musiałby być szybko wykorzystany. Zasadniczo byłoby niemożliwe, żeby pracownik powiedział, że nie chce iść na urlop. Inaczej urlop przepadałby. Komisja wycofała się z pomysłu, by zabronić pracy w czasie urlopu. Rozważano myśl, by zabronić zatrudnienia się u innego pracodawcy w czasie urlopu.