Długo zapowiadana prezentacja Roberta Lewandowskiego nareszcie doszła do skutku. Reprezentant Polski został hucznie przywitany na Camp Nou. Kibice skandowali jego nazwisko, oklaskiwali jego sztuczki techniczne z piłką.
Kapitan polskiej kadry wyszedł na boisko z numerem "9" na plecach udowadniając, że to nie od Memphisa Depaya zależy przynależność numerów na koszulkach.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być. Jestem również bardzo dumny z tego powodu. Mam nadzieję, że zagwarantuję wam dużo bramek. To niesamowite widzieć tak wielu kibiców na stadionie. To dla mnie prawdziwa przyjemność. Jestem gotowy i mam nadzieję sięgać po tytuły z tym klubem. Postaramy się wiele osiągnąć przy wsparciu naszych kibiców. Mam nadzieję, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu zobaczę was na naszych mecze przygotowawczych. Dziękuję! - powiedział Lewandowski po otrzymaniu mikrofonu.
Następnie nowy nabytek Barcelony rozpoczął tradycyjną część prezentacji. Otrzymał sygnowaną herbem Blaugrany piłkę, z którą zrobił kilka sztuczek. Nie brakowało nawiązań do historycznej prezentacji Ronaldinho. Polak podbijał futbolówkę głowką, po czym zatrzymał ją na swoim czole. Po chwili ucałował ją i znów zaczął podbijać.
Po krótkiej gierce z dziećmi z La Masii Lewandowski obszedł wokół swój nowy dom i podziękował wszystkim zgromadzonym kibicom.
Debiut Roberta Lewandowskiego w oficjalnym meczu może przypaść na 13 sierpnia i domowe starcie FC Barcelony z Rayo Vallecano.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?