Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robert Soszyński: Zostawimy po sobie zagospodarowany Plac Defilad

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Z Robertem Soszyńskim, zastępcą prezydenta m.st. Warszawy ds. inwestycji i transportu rozmawiamy o tym, jak będzie się zmieniać Warszawa. Priorytetem jest oczywiście metro – sztandarowa inwestycja władz. Poza tym pytamy o nowe drogi, komunikację miejską, a także wizję centrum, która jest coraz bliżej realizacji.

Metro. Kiedy wielkie otwarcie?

Piotr Wróblewski: Kilka dni temu pierwszy, na razie techniczny, pociąg metra dojechał na Targówek. Kiedy pojedzie kolejny pociąg, tym razem z pasażerami?

Robert Soszyński: Zakładamy, że w lipcu przystąpimy do odbiorów formalnych. One nie powinny trwać dłużej niż trzy miesiące. Wtedy proces techniczny zostanie zamknięty. Na jesieni na trzy kolejne stacje pojadą pociągi metra. To dla mieszkańców bardzo dobra wiadomość. Dzielnie znosili utrudnienia, tak jak teraz, utrudnienia znoszą mieszkańcy szeroko pojętego Bródna. Ale warto. Potem jest zupełnie inne życie, gdy ma się blisko przystanek metra.

Budowa II linii metra

II linia metra w Warszawie. Pierwszy pociąg pojechał na Targ...

Co z drugim odcinkiem, na Woli?

Trzy kolejne stacje zamkniemy jeszcze w tym roku i przystąpimy do odbiorów. To będzie przełom listopada i grudnia. Pasażerowie pojadą na początku roku, zimą 2020.

To oznacza, że budowa metra 3+3 na wschód i zachód zostanie zakończona do początku przyszłego roku. Była to inwestycja zaplanowana jeszcze przez poprzednią ekipę rządzącą. Teraz czas na dokończenie II linii metra. To pana duża odpowiedzialność, żeby budowa zakończyła się o czasie.

Nie ma powodów, że będzie inaczej. Wybrani wykonawcy już przystąpili do robót. Na Bródnie już jest nowa organizacja ruchu, spotkania z mieszkańcami. Za chwilę rozpoczną się już roboty czysto technologiczne. Zakładamy, że za trzy lata – licząc od 2019 roku – kolejne stacje pojawią się na zachodzie i na wschodzie. Pod koniec 2022 roku II linia zostanie zamknięta na ostatnich dwóch stacjach po stronie zachodniej.

Jak to będzie wyglądało jeśli chodzi o ewentualne przedłużenie? Rafał Trzaskowski mówił w kampanii wyborczej, że będzie można je przedłużyć – na wschód (PKP Toruńska) i na zachód (do Ursusa).

Mamy zabezpieczone środki na analizy, dotyczące także ewentualnej III linii metra. Nie chcę składać efektownych deklaracji. "Od już" przystępujemy do poważnych analiz, a ich wynik będziemy komunikować Warszawiakom. Z całą pewnością nie skończymy budowy metra na tym odcinku, który zostanie otwarty w 2022 roku.

W prognozie wieloletniej na lata 2019-2023 zabezpieczono środki na przygotowanie koncepcji. To, jak rozumiem dotyczy nie tylko planowanej III linii metra, ale także ewentualnego przedłużenia M2 czy dodatkowych stacji na M1?

Proszę to traktować jako rozbudowę sieci metra w Warszawie. Czy nazwiemy to trzecią linią, przy przedłużeniem, czy rozbudową… Kiedy będziemy gotowi z koncepcjami, będziemy mogli pokazać warszawiakom którędy będziemy chcieli poprowadzić metro: czy wydłużyć, czy rozwidlić, czy zrobić jedno i drugie. Na pewno takie informacje zapadną wkrótce.

Do roku 2022 będziemy wiedzieli jak ewentualna III linia metra będzie przebiegać?

Z całą pewnością. To będzie się działo tak jak w tej chwili, czyli „na zakładkę”. Jedne stacje będziemy oddawać, do budowy drugich już przystępujemy, żeby nie było takich martwych okresów, w których – według postronnego widza – nic się nie dzieje.

Teraz mamy cztery lata na zakończenie drugiej linii metra w dotychczasowym ujęciu. Jest to jest też czas, żeby wyznaczyć, zdecydować i zaprojektować ciąg dalszy…

… choć pewnie budowa rozpocznie się już w kolejnej kadencji.

Tak sądzę. Budowa sensu stricte. Wiele inwestycji miałem okazję prowadzić po stronie inwestora i wiem, że najgorszy, najtrudniejszy i najmniej wdzięczny jest czas przedprojektowy, projektowania czy uzgodnień. W niczym nie umniejszając wykonawcom, mam wrażenie, że zbudować jest najłatwiej.


Samochody w Warszawie

W Warszawie ściera się kilka koncepcji tego, jak transport samochodowy powinien wyglądać. Ustawa podpisana w zeszłym roku przez prezydenta Dudę umożliwia wprowadzenie płatnego wjazdu do centrum. Z drugiej strony pojawiają się pomysły, by budować jak najwięcej parkingów i udrażniać główne miejskie arterie. Do której z tych koncepcji Pan się bardziej przychyla?

Nie chciałbym wybierać między tymi dwiema koncepcjami. Prezydent Trzaskowski ma tezę o zrównoważonym transporcie. Każdy uczestnik ruchu jest dla nas tak samo ważny. To wszystko są nasi mieszkańcy, nasi goście. Jedni poruszają się rowerami, inni samochodami, jeszcze inni – do czego zachęcamy – komunikacją miejską.
W tym rozumieniu będziemy robić i jedno, i drugie. Z całą pewnością w Warszawie potrzebne są parkingi. Zarówno P+R (Parkuj i Jedź), jak i parkingi, które wspierają mieszkańców w coraz trudniejszym procesie parkowania. Kto był tu (rozmawiamy na Służewcu Biurowym – red.) w godzinach szczytu, ten wie, jak to wygląda.

To nie kłóci się z wyznaczaniem stref miejskich o bardzo ograniczonym ruchu, tak jak ciąg Traktu Królewskiego. Jestem przekonany, że w tej kadencji oddamy Warszawiakom nowy Plac Pięciu Rogów, czyli ciąg Brackiej-Kruczej, jako taką właśnie strefę. Z drugiej strony miasto jest dla ludzi, więc nie wyjdziemy z koncepcjami wyłączenia całego Śródmieścia.

Jeden z głośniejszych projektów z ostatnich dni to poprawa bezpieczeństwa na Moście Poniatowskiego. Tam powstanie odcinkowy pomiar prędkości.

To są doraźne decyzje, które będziemy wdrażać. Były robione badania, jeszcze za poprzedniej kadencji. Most Poniatowskiego jest dość niebezpieczny. Zdarzały się tam wypadki, w tym ten najgłośniejszy, w którym zginęła rowerzystka. Chcemy takich sytuacji unikać. Muszę z przykrością powiedzieć, że jeśli – jak wynika z badań - zdarzali się użytkownicy pędzący po moście 180 km/h, to nie jest to dobry sygnał.

Najpierw wprowadzimy rozwiązania doraźne, do których należy odcinkowy pomiar prędkości. Natomiast spodziewam się, że Most Poniatowskiego będzie musiał przejść remont. Nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także ze względu na stan techniczny.

Czy to są zapowiedzi dotyczące roku – dwóch?

Jeśli chodzi o bezpośrednie działania poprawiające bezpieczeństwo, to wprowadzamy je natychmiast, w tym roku. W ciągu kadencji z pewnością zostanie wypracowany plan na Most Poniatowskiego, a myślę że przystąpimy również do prac.

Środki na tzw. „obwodnicę Pragi” zostały przesunięte na kolejne lata. Co dzieje się z tą inwestycją obiecywaną od lat?

Po pierwsze, jest determinacja, żeby to połączenie drogowe – częściowo tunel, częściowo estakady – rzeczywiście wykonać. Nie jest to pomysł z gatunku takich, który będziemy odkładać na „wieczne nigdy”.

Często mówimy o obwodnicach Warszawy: śródmiejskiej, wewnętrznej. Za każdym razem, gdy na nie patrzymy, widzimy że brakuje domknięcia po stronie wschodniej. I to jest właśnie takie domknięcie. (…) Jesteśmy na etapie przedprojektowym. W tym wypadku mamy uzgodnienia środowiskowe. Spodziewamy się, że w tym roku ten etap zamkniemy i potem przystąpimy do projektowania. To jest rzeczywisty powód, dla którego te środki zostały przesunięte o rok.

Może Pan obiecać, że dalej nie będą przesuwane środki na ten cel?

Jeśli uzyskamy wszystkie uzgodnienia, które zakładamy, to w przyszłym roku przystąpimy do projektowania. Nie chce wskazywać daty. Byłoby uroczo, gdybyśmy w przyszłym roku wybrali wykonawcę.

Jakie duże inwestycje drogowe będą zakończone jeszcze w tym roku?

Na prawym brzegu trwają roboty. Kolejne odcinki Wału Miedzeszyńskiego oraz Wybrzeże Helskie. (...) Myślę, że w tym roku puścimy Marynarską. Może nie przed wakacjami, ale skończymy ten proces.

... on się już trochę ciągnie.

Jakby się w drugiej połowie roku udało zakończyć proces budowlany, to będę się chwalił. Myślę, że wszyscy mieszkańcy i pracownicy tej części biurowej odetchną z ulgą. (…) Myślę, że pod koniec roku puścimy tam ruch.

Sporo mieszkańców Targówka i Żoliborza pyta, co z mostem i Trasą Krasińskiego. Ten projekt jest na razie zawieszony, czy Państwo będą chcieli go wznowić?

Takie decyzje jak te dotyczące mostu Kraińskiego są elementem szerszej koncepcji, jak układ komunikacyjny, kubaturowy w Warszawie ma wyglądać docelowo. Odpowiedzi na takie pytania będziemy sukcesywnie poznawali przez rok 2019.

Gdybym miał dzisiaj powiedzieć co z mostem Krasińskiego - decyzja jest zawieszona. Z jednej strony musimy bronić się przed tanim populizmem, ale z drugiej - głos mieszkańców in gremio jest istotny. Jaka będzie decyzja w sprawie tego mostu? Nie przesądzam. To jednak nie jest obwodnica, to nie jest rzecz ewidentnie niezbędna. Głosy sprzeciwu mają swoje racjonalne jądro.

Mówi Pan, że w ratuszu trwa tworzenie całościowej wizji transportu w Warszawie?
To nie jest tak, że weszła nowa ekipa i wyrzuca wszystko, co działo się przez ostatnie 30 lat. Oczywiście, dochodzimy też do pewnych elementów. Jest duża szansa, że zostawimy po sobie jakoś zagospodarowany Plac Defilad. Już samo to determinuje inne spojrzenie na tę część Warszawy, na komunikację.

To nie jest tak, że tworzymy nową, strategiczną koncepcję tego, jak będzie wyglądać Warszawa. Wchodząc w miasto, które zastajemy – a zastajemy je piękne – chcemy komunikować nasze plany dotyczące różnych przestrzeni.


Koleje i tramwaje

W związku z remontem linii średnicowej szykowanym przez kolejarzy remontowany będzie również Dworzec Zachodni. Czy miasto będzie chciało się podłączyć po ten remont i wybudować linię tramwajową pod peronami?

Rozmawiamy o tym od dłuższego czasu. Chcemy skoordynować prace remontowe, tak samo jak chcemy skoordynować prace związane z budową łącznika między Metrem Centrum a stacją Warszawa Śródmieście.

Jeśli chodzi o tramwaj na Dworcu Zachodnim jesteśmy, mam wrażenie, po uzgodnieniach.

Mówi Pan o linii pod Dworcem Zachodnim, ale tak naprawdę mieszkańcy czekają na dwie linie: do Wilanowa i na Gocław.

Wszystko wskazuje na to, że te dwie inwestycje rozpoczniemy. Tylko pewne zastrzeżenie. One już się rozpoczęły, bo tworzone są plany przedprojektowe, analizy. Wiemy, jakie tereny trzeba będzie wykupić… Między momentem, kiedy wiceprezydent mówi „przystępujemy do realizacji” a momentem, gdy Warszawiacy zobaczą robotników minął długie miesiące. Obie te inwestycje traktujemy jako „mentalnie zaprojektowane”. Zakładamy ich realizację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto