RODO w tramwajach miejskich. Przestępcy będą chronieni?

W tramwajach miejskich pojawiła się informacja o wdrożeniu Rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO). RODO rozszerza pojęcie danych osobowych (PII – Personal Identifiable Information), które do tej pory dotyczyło głównie imion i nazwisk, adresów, dat urodzenia, e-maili itp. Teraz to również numery ID, informacje dotyczące lokalizacji, wskaźniki odnośnie zdrowia fizycznego i psychicznego, statusu majątkowego oraz społecznego, a także dane genetyczne czy biometryczne.

Kiedy odkryliśmy, że RODO obowiązuje także w tramwajach miejskich zaczęliśmy się zastanawiać, co to realnie oznacza. Czy przestępcy będą chronieni? Okazuje się jednak, że w praktyce nie zmienia się nic.

- Realizujemy obowiązki informacyjne związane z wdrożeniem RODO. Nasz monitoring nie pozwala jednak na biometryczne przetwarzanie danych pasażerów. W przypadku przekazania nagrań z monitoringu policji, gdy zostanie popełnione wykroczenie w tramwaju, wizerunki osób będą przetwarzane i nastąpi ich identyfikacja przez policję na mocy przepisów ustawy o policji, kodeksu wykroczeń kub kodeksu karnego. Usunięciu wizerunku z nagrania będzie więc niemożliwe - mówi nam rzecznik Biura Marketingu i Komunikacji Społecznej Tramwajów Warszawskich, Maciej Dutkiewicz.

Takie same informacje otrzymaliśmy od prawnik, Agaty Rębiś. - To niczego nie zmienia. Nikt nie ma prawa usunąć niczego z nagrania- mówi nam Rębiś.