Rodzcie chcą ratować szkołę przy ul. Arkuszowej na Bielanach. W czwartek organizują marsz milczenia

Spór o szkołę podstawową przy ul. Arkuszowej 202 nadal nie został rozwiązany. Rada Warszawy chce zamknąć placówkę, a swoją decyzję tłumaczy zbyt dużymi kosztami utrzymania. W szkole uczy się 182 dzieci, ale tylko 40 procent z nich pochodzi z Bielan. Stanowi to problem dla dzielnicy, która musi ubiegać się o skąpe subwencje. Dopłaty z budżetu wynoszą 5 168 złotych na jednego ucznia rocznie. Koszt jego utrzymania wynosi natomiast 9 284 złotych.

Rodzice próbowali jednak działać w tej sprawie i kontaktować się z Urzędem Gminy Izabelin, skąd pochodzi większość dzieci. Istnieje możliwość, by Izabelin dofinansowywał naukę dzieci ze swojej dzielnicy. Do tej pory porozumienie nie zostało jednak podpisane.

Czytaj także: Ulicami Warszawy przeszedł Marsz (Nie) Milczenia

Opiekunowie postanowili zatem działać na własną rękę. Na czwartek zaplanowali marsz milczenia, którzy przejdzie ulicami Arkuszowa - Wólczyńska - Żeromskiego - Jarzębskiego, czyli od budynku szkoły do urzędu dzielnicy Bielany. Jednocześnie, rodzice zapewniają, że pochód będzie miał charakter pokojowy i nie zablokuje ruchu ulicznego.

Urząd dzielnicy próbował wpłynąć na rodziców dzieci uczących się przy ul. Arkuszowej. Obiecywał powstanie w budynku obecnej podstawówki filii szkoły przy ulicy Balcerzaka 1. Rodzice nie chcą jednak wierzyć w zapewnienia urzędników. Obawiają się, że jeśli przystaną na taką ofertę, urząd wycofa się z postanowień i dzieci zostaną bez placówki edukacyjnej.

Gruszki na wierzbie czy szczere chęci? Rozwiązanie sporu najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.

źródło: tvnwarszawa.pl

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!