Tego dnia pogoda wyjątkowo nam sprzyjała, więc i humory wszystkim dopisywały. Przesympatyczny właściciel, Marian Śliczniak, w arcyciekawy sposób przekazywał opowieści o życiu i zwyczajach pszczół. Zwiedzaliśmy skansen zabytkowych uli na ścieżce przyrodniczo-edukacyjnej, muzeum pszczelarstwa, starą salę szkolną. Obserwowaliśmy i dotykaliśmy oszklonego ula z żywymi pszczołami.
Całe rodziny delektowały się różnorodnymi smakami naturalnych miodów z pasieki - mniszkowym, gryczanym, fasolowym, lipowym, nawłociowym. Te pyszne miody zamknięte w małych słoiczkach każdy uczestnik zabrał na pamiątkę do domu. Było ognisko w pszczelarskiej zagrodzie oraz zabawy na świeżym powietrzu w strojach pszczół i pszczelarzy.
Z żalem opuszczaliśmy to magiczne miejsce. Gospodarze machali nam na pożegnanie, a dzieci krzyczały "Kochane pszczółki, jeszcze do was wrócimy!!!". Ze śpiewem na ustach wracaliśmy autobusem do Zamościa. Miłe wspomnienia zostaną wszystkim na długo...
Marta Czerwieniec, koordynator wyjazdu
Wycieczkę sfinansowano z budżetu Miasta Zamość w ramach Stacji Kreatywnej 3 - Rodzinne Spotkania Klubowe. Organizatorem był Zamojski Dom Kultury.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?