Rogowski przeciw Pajorowi

Władze krajowe Prawa i Sprawiedliwości zdecydowały, że partia ta wystawi swojego kandydata na prezydenta Stargardu. O takim scenariuszu na jesienne wybory samorządowe mówiło się w Stargardzie od kilku miesięcy, ale teraz zostało to oficjalnie potwierdzone. Decyzja ta oznacza, że PiS nie da poparcia obecnemu prezydentowi Stargardu Sławomirowi Pajorowi, który dotychczas mógł na nie liczyć, co zwiększało jego szanse na wyborcze zwycięstwo. W 2006 roku Sławomir Pajor startował z listy PiS, a cztery lata później już jako reprezentant stowarzyszenia Stargard XXI miał poparcie Prawa i Sprawiedliwości. W tym roku o fotel prezydenta Stargardu powalczy przedstawiciel PiS Ireneusz Rogowski, obecnie zasiadający w zarządzie powiatu stargardzkiego, gdzie zajmuje się między innymi służbą zdrowia.- Zawsze byliśmy wsparciem dla prezydenta Pajora i nic się w tej kwestii nie zmieni do końca tej kadencji - mówi Ireneusz Rogowski. - W wyborach samorządowych chcemy jednak spróbować swoich sił. Najpierw powołam sztab wyborczy. Jeśli chodzi o same wybory, to wpływ na wynik będzie miała liczba kandydatów na stanowisko prezydenta miasta.Ireneusz Rogowski ma za sobą próbę generalną przed jesiennymi wyborami samorządowymi. W maju tego roku startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mandatu europarlamentarzysty nie zdobył, ale w samym Stargardzie otrzymał 1069 głosów, co zdaniem przedstawicieli stargardzkich struktur PiS było wartościowym osiągnięciem.- To był bardzo dobry wynik, który pokazał, że Prawo i Sprawiedliwość ma rozpoznawalnego kandydata w wyborach na prezydenta Stargardu - ocenia Michał Jach, poseł PiS ze Stargardu.Decyzja Prawa i Sprawiedliwości nie może cieszyć Sławomira Pajora, który choć oficjalnie jeszcze nie ogłosił, że będzie zabiegał o czwartą kadencję na stanowisku prezydenta miasta, to mało prawdopodobne jest, że z tego zrezygnuje. Jak decyzję PiS i Ireneusza Rogowskiego przyjął prezydent Stargardu i jego najbliżsi współpracownicy?- To jest wewnętrzna sprawa kandydata - ocenia sytuację Zdzisław Rygiel, który odpowiadał za wcześniejsze kampanie wyborcze Sławomira Pajora. - W demokratycznym kraju każdy, kto spełnia wymogi ustawowe, ma prawo kandydować. Ostatecznie decydują jednak nie chęci kandydatów, a ocena i wola mieszkańców. Podobnie zapewne będzie w przypadku kompetencji i doświadczenia pana Rogowskiego. Ocenią je sami mieszkańcy.Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest także Amadou Sy, radny miejski ze Stargardu, który już jakiś czas temu został oficjalnie przedstawiony jako kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej w jesiennych wyborach na stanowisko prezydenta miasta.- Od prawie roku czekam "na ringu" aż się pojawi konkurent - komentuje pochodzący z Senegalu, a od ponad dwudziestu lat mieszkający w Stargardzie Amadou Sy.Jego zdaniem, start Ireneusza Rogowskiego zmniejsza szanse w wyborach Sławomira Pajora.- Pod warunkiem, że Platforma Obywatelska przedstawi własnego kandydata - dodaje Amadou Sy. - Jeśli PO poprze pana Pajora, to nie wiem, czy PiS wygra. Ja będę tym tak zwanym "czarnym koniem". Moja kampania wystartuje po ogłoszeniu daty wyborów i rejestracji mojej kandydatury. Ale jestem gotowy w bloku startowym.Platforma Obywatelska jeszcze oficjalnie nie ogłosiła nazwiska swojego kandydata w wyborach prezydenta Stargardu. W maju w eurowyborach stargardzką PO reprezentowała Zofia Ławrynowicz. W samym Stargardzie zdobyła ona 1525 głosów. Wcześniej władze krajowe Platformy Obywatelskiej uznały, że to właśnie stargardzka posłanka, która przewodniczy PO w Stargardzie, powinna ubiegać się o stanowisko prezydenta miasta. Zofia Ławrynowicz oficjalnej decyzji jeszcze nie ogłosiła. Swój start w wyborach na stanowisko prezydenta Stargardu zapowiedział natomiast Daniel Sosin, znany mieszkańcom z organizowania różnych akcji przy Kolumnie Zwycięstwa.Wybory 2014Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada 2014 roku. Wybierani będą radni gmin i miast oraz burmistrzowie, wójtowie i prezydenci. Kandydatów na stanowisko prezydenta miasta zgłaszają komitety wyborcze. Kandydatem może być osoba, która jest obywatelem Polski, ma prawo wybierania w tych wyborach, najpóźniej w dniu głosowania kończy 25 lat, jest wpisana do rejestru wyborców w jednej z gmin na terenie Polski. Kandydat nie musi zamieszkiwać na terenie gminy, na obszarze której zostanie zgłoszony.