Rondo Dmowskiego. Najpierw przejścia dla pieszych, potem generalna przebudowa

- Jesteśmy w miejscu, które jest symbolem niedostępności dla osób, które chcą pokonywać jezdnie w Warszawie. To dziedzictwo epoki, w której dominowały samochody, a ruch pieszy nie był traktowany jako priorytetowy. Czynimy duże wysiłki, by dać pieszym możliwość pokonania barier architektonicznych - mówił Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.

Wczoraj Zarząd Dróg Miejskich otworzył przetarg na przebudowę Ronda Dmowskiego. W ramach inwestycji powstaną cztery przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu z

• Poznańską
• Nowogrodzką
• Widok
• Parkingową.

Poza przejściem przy ul. Parkingowej, wszystkie pozostałe będą dostępne również dla rowerzystów. Wykonawcę poznamy w kwietniu. Prace potrwają pół roku, czyli powinny zakończyć się w listopadzie 2021. ZDM podał, ze koszt przebudowy to nieco ponad 12 mln zł.

- W ramach tego projektu będziemy mieli nową zieleń wielkości płyty Stadionu Narodowego. Będzie tutaj 60 drzew, w tym część w skrzyniach - powiedział Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM. Zieleń będzie kosztowała ok. miliona złotych. Pozostałe koszty to - wymiana sygnalizacji świetlnej ok. 4 mln zł, a także wymiana chodników i jezdni - ok. 7 mln zł.

- Docelowo, po przebudowie linii średnicowej, skrzyżowanie zostanie przebudowane zgodnie z planem zagospodarowania okolicy. Wtedy możliwe będą przejścia również w bezpośrednim sąsiedztwie ronda - zapowiedział Michał Olszewski.

Miasto przyznało, że prowadzone są właśnie rozmowy z PKP na temat przebudowy linii średnicowej. Prawdopodobnie po zakończeniu prac kolejowych, na powierzchni zlikwidowane zostanie Rondo Dmowskiego. W tym miejscu planowane jest skrzyżowanie, a także przejścia dla pieszych w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy rozpoczną się prace na średnicy w tym miejscu.