Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerem z Gdańska do Tczewa przez powiat gdański? Już niedługo!

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
fot. gmina Cedry Wielkie
Teren naszego powiatu jest doskonałym miejscem dla sympatyków rowerowych podróży. Kończący się sezon pozostawia za sobą nowe kilometry szlaków. Co więcej, już niedługo zostanie połączony rowerowy szlak Gdańsk – Tczew, a w planach są także prace nad ścieżką, pozwalającą jechać jeszcze dalej na południe, wzdłuż Wisły.

Nowa ścieżka połączy Cedry Wielkie z Trójmiastem

W ubiegłym tygodniu zakończyła się budowa nowej drogi rowerowej łączącej gminę Cedry Wielkie z Gdańskiem. Od teraz cykliści mogą poruszać się wzdłuż wału wiślanego w stronę Wyspy Sobieszewskiej. W okolicy Błotnika (przy granicy z wyspą), droga rowerowa ma swoje odgałęzienie w kierunku przystani, dzięki czemu rowerzyści mogą przejechać z gminy Cedry Wielkie do samego centrum Gdańska.

- Jest to kolejny fragment jednej z najpiękniejszych w Polsce tras rowerowych. Łączymy kolejne odcinki ścieżek rowerowych na terenie województwa pomorskiego – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Pokazuje to, jaka jest siła samorządów lokalnych, bo ścieżki te przebiegają przez teren różnych gmin – dodaje.

Nowa trasa liczy blisko 7 km. Na około 100-metrowym odcinku ścieżki rowerzyści poruszają się pomalowanym na niebiesko asfaltem. Właśnie w tym miejscu, jeszcze w XIX w. (przed budową kanału między Świbnem a Mikoszewem), kiedyś płynęła Wisła.

Już niedługo pojedziemy ścieżką z Gdańska do Tczewa

Połączenie gminy Cedry Wielkie z Wyspą Sobieszewską i dalej z Gdańskiem, jest tylko elementem dużej inwestycji budowy ścieżek metropolitarnych. Gmina zapewniła sobie już dopłaty z funduszy Unii Europejskiej do przedłużenia drogi rowerowej po wale Wisły, do granicy z gminą Suchy Dąb. Cały ten projekt w znaczącej części przebiegać będzie przez powiat gdański. W planach jest też przeciągnięcie metropolitarnej ścieżki jeszcze dalej na południe naszego kraju.

- Do pełni szczęścia brakuje już nam tylko fragmentu drogi rowerowej od Giemlic w kierunku gminy Suchy Dąb i dalej do Tczewa. Po jej zakończeniu rowerzyści będą mieli do swojej dyspozycji niemal autostradę wiodącą z Gdańska przez gminę Cedry Wielkie aż do Tczewa i dalej na południe Polski. Można powiedzieć, że pod względem dostępności do infrastruktury rowerowej stajemy się potęgą – mówi wójt gminy Cedry Wielkie, Janusz Goliński.

Szlaki wokół Pruszcza coraz bardziej atrakcyjne

Nowe inwestycje w kwestii budowy szlaków rowerowych, są odpowiedzią na coraz większe zainteresowanie mieszkańców tego typu aktywnością. Poniżej przytaczamy trzy wybrane przez nas, najchętniej uczęszczane przez mieszkańców drogi rowerowe na terenie powiatu gdańskiego. Ich trasy nie zawsze przebiegają przez utwardzone ścieżki, jednak klimat pobliskich krajobrazów wynagradza nam jazdę po gruntowych drogach.

Pierwszą propozycją jest fragment szlaku kłodawskiego łączący Pruszcz Gdański z ruinami zamku krzyżackiego we wsi Grabiny-Zameczek. Nieco ponad jedenaście kilometrów trasy wiedzie przez malownicze miejsca nieopodal miasta. Szlak rowerowy oznaczony kolorem zielonym prowadzi między innymi przez mostek na kanale Kłodawy, a także drobne zagajniki, niedaleko których zaobserwować możemy połączenie Kłodawy z Radunią.

Inny przykładem atrakcyjnej drogi rowerowej w regionie jest szlak nad jezioro Straszyńskie (którego trasę możemy zobaczyć w galerii powyżej). Na jego całościowym, kilkudziesięciokilometrowym odcinku, znajduje się m.in. Park Oruński, Park Ferberów, Dąb Konstanty, Elektrownia Wodna Pędzieszyn, Elektrownia Wodna Straszyn, Elektrownia Wodna Juszkowo, a także Stocznia Cesarska. Cały szlak ma co prawda ponad 80 kilometrów, jednak jadąc z Pruszcza w kierunku Straszyna, możemy przejechać jego najbardziej interesujący odcinek.

Trzecia propozycja to szlak wiodący wzdłuż elektrowni wodnych na Raduni. Droga rowerowa liczy ok. 50 kilometrów. Każda z raduńskich elektrowni ma swoją bogatą historię. W wieży kompensacyjnej w Bielkowie broniący się podczas II wojny światowej Niemcy umieścili punkt obserwacyjny i stanowisko ogniowe, a wieżę zaopatrywali osuszonym rurociągiem biegnącym ziemnym wałem. Ta sama elektrownia posłużyła władzom Wolnego Miasta Gdańsk, jako miejsce ukrycia urzędowych dokumentów, a także figury Świętego Jerzego ze szczytu Dworu Świętego Jerzego na gdańskim Głównym Mieście. Kilka elektrowni na szlaku, jest udostępnionych dla ruchu turystycznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto