Na warszawskich buspasach, w przeciwieństwie do tych spotykanych w innych miastach europejskich, nie jest dopuszczony ruch rowerowy. W efekcie rowerzyści są zmuszeni jechać środkiem jezdni pomiędzy autobusami a samochodami osobowymi i są podwójnie narażeni na wypadek.
Podczas akcji rowerzyści zademonstrowali w praktyce, jak niebezpieczne jest jeżdżenie po ulicach z buspasami zgodnie z przepisami.
Do udziału w przejeździe zaproszeni byli rowrzyści dobrze znający przepisy ruchu drogowego i jednocześnie czujący się pewnie na jezdni, także w większym ruchu.
Na testy polowe zaproszono także instytucje odpowiedzialne za tę organizację ruchu, które chcemy przekonać do zmiany zdania:
- Inżynier Ruchu m.st. Warszawy;
- Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji;
- Zarząd Transportu Miejskiego;
- Zarząd Dróg Miejskich.
oraz Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, jako instytucje prowadzącą badania i edukację w zakresie bezpieczeństwa ruchu.
Wspólne pasy autobusowo-rowerowe funkcjonują m.in. w Berlinie, Frankfurcie, Londynie, Dublinie, Paryżu, Brukseli czy Budapeszcie. Czas, by pojawiły się także w Warszawie!
Ciąg dalszy na drugiej stronie.
W dniu happeningu opublikujemy na stronie raport ze społecznego audytu polityki rowerowej naszego miasta, wykonany w ramach projektu "Rowerowa Sieć Społecznego Nadzoru polityki transportowej w polskich miastach", koordynowanego przez Wrocławską Inicjatywę Rowerową i finansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Raporty takie powstały w ciągu minionego roku w kilkunastu największych polskich miastach i posłużą do opracowania raportu ogólnopolskiego.
Raport upubliczniamy razem z nagłośnieniem sprawy buspasów, gdyż uważamy że problem ten jest bardzo charakterystyczny dla Warszawy. Skupiają się w nim kluczowe słabości faktycznie realizowanej polityki rowerowej i jej rozbieżności z deklarowaną w dokumentach strategicznych:
1. Irracjonalny strach przed stosowaniem rozwiązań rowerowych na jezdni, który w efekcie prowadzi do potęgowania zagrożenia dla rowerzystów: "jazda razem z autobusami jest niebezpieczna, więc każemy rowerzystom jeździć między samochodami a autobusami".
2. Brak koordynacji pomiędzy działaniami komórek organizacyjnych urzędu miasta: jedne nie chcą rowerzystów na buspasach i widziałyby ich na wydzielonych ścieżkach, inne konsekwentnie marnują szansy budowy takich ścieżek i widziałyby rowerzystów na jezdni, a prezydent nie potrafi podjąć jakiejkolwiek decyzji i biernie się temu bałaganowi przygląda.
3. Nieszczelność procedury audytu rowerowego: decyzje o wprowadzeniu niebezpiecznej dla rowerzystów organizacji ruchu na wyznaczonych w obowiązującym studium głównych trasach rowerowych podjęto bez przewidzianych uchwałami i zarządzeniami konsultacji.
źródło: Zielone Mazowsze
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?