MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozkład jazdy Flirtów wymaga korekty

Michał Wroński
Nowe połączenie wprawdzie cieszy pasażerów, ale ciągle mają jeszcze sporo zastrzeżeń.
Nowe połączenie wprawdzie cieszy pasażerów, ale ciągle mają jeszcze sporo zastrzeżeń.
W środę minie miesiąc od wznowienia kolejowego połączenia z Katowic do Tychów. Ma to być zaczątek szybkiej kolei regionalnej, porównywalnej do tej, jaka kursuje w Trójmieście.

W środę minie miesiąc od wznowienia kolejowego połączenia z Katowic do Tychów. Ma to być zaczątek szybkiej kolei regionalnej, porównywalnej do tej, jaka kursuje w Trójmieście.

Dzięki porozumieniu kolejarzy z tyskim samorządem podróżni z jednym biletem w ręku mogą prosto z pociągu przesiąść się do autobusu czy trolejbusu komunikacji miejskiej w Tychach.

Jeden z internautów podpowiada w nadesłanym do naszej redakcji mailu: - Duża liczba pociągów jeździ poza szczytem, a zbyt mało jest w szczycie przewozowym. Poza tym godziny odjazdów są ciężkie do zapamiętania. Powinny być ułożone w miarę równych odstępach, na przykład co 20 lub 30 minut.

Zastrzeżenia pasażerów budzi też fakt, że ostatni pociąg do Tychów odjeżdża z Katowic o godz.23.30, co praktycznie uniemożliwia powrót z jakiejkolwiek nocnej imprezy w stolicy regionu. Kolejarze zapewniają, że układając nowy rozkład jazdy (powinien być gotowy do końca kwietnia) uwzględnią postulaty pasażerów. Przestrzegają jednak, że z powodów technicznych ułożenie cyklicznego rozkładu dla linii kursujących przez dworzec w Katowicach będzie graniczyć z cudem.

- W Ligocie zjeżdżają się pociągi, jadące od strony Wisły, Bielska- Białej i Rybnika. One też muszą o określonej porze wjechać na dworzec główny w Katowicach. Do tego dochodzą jeszcze pociągi spółki Intercity, na których rozkład nie mamy żadnego wpływu - mówi Barbara Szczerek, rzeczniczka katowickiego oddziału PKP Przewozy Regionalne. Niewielką liczbę nocnych kursów na linii Katowice-Tychy tłumaczy z kolei kosztami i bezpieczeństwem taboru. - Każdy Flirt wypuszczony do Tychów musi wrócić do Katowic, a po północy tą trasą jeździ po parę osób. Z ekonomicznego punktu widzenia takie połączenie nie miałoby uzasadnienia. Sposobem na stworzenie bardziej niezależnego od innych połączeń rozkładu jazdy Flirtów byłaby osobna linia dla kolei regionalnej, tak jak to ma miejsce w Trójmieście. Zdaniem kolejarzy nawet budowa dodatkowego peronu przy okazji modernizacji katowickiego dworca PKP ułatwiłaby im realizację tego postulatu. Tak właśnie stało się w Poznaniu, gdzie władze miasta zażyczyły sobie od kolei zbudowania na dworcu PKP dodatkowego peronu, przy którym ulokowano przystanek miejskiego szybkiego tramwaju.

- Jeśli jakiś przewoźnik chce mieć specjalną linię i peron, to powinien wystąpić do swego właściciela i PKP PLK, by one z kolei zwróciły się z tym do nas - wyjaśnia Michał Wrzosek, rzecznik PKP. - Do nas jeszcze taka propozycja nie dotarła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto