Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Agnieszką Marszał

gra
gra
gra
Agnieszka MARSZAŁ - prowadząca Aleję Gwiazd w radiu GRA.

-Twoja ulubiona gwiazdą, ktoś z kim chciałabyś zrobić nie tylko wywiad.
- Jonny Depp. Fascynujący i jako aktor, i jako mężczyzna. Z nim moglabym zrobić nawet dzieci;) Niestety Depp ma jedną zadziwiającą jak na show-biznes cechę - jest wierny. U nas zafascynował mnie młody aktor Mateusz Kościukiewicz. Po filmie "Wszystko, co kocham" zakochałam się w nim. Po pierwszym przeczytanym wywiadzie kochałam go na całego. Jest też ktoś taki we Włocławku. Jeszcze nie jest gwiazdą, ale wiem, że będzie. To wokalista Passion Fruit. Ma na imię Andrzej i jest obłędny!
- Przyjeżdża do Włocławka znana aktorka czy piosenkarka, której nie lubisz, czy wręcz nie znosisz... Menadżer zachęca do rozmowy, szef każe zrobić wywiad. Na kogo zareagowałabyś niechętnie? Powiedziałabyś o swojej antypatii?
- Pewnie bym nie powiedziała, że kogoś nie lubię, bo jestem dobrze wychowana. Nie chciałabym rozmawiać z Jolą Rutowicz, bo uważam, że nie ma z kim. Kiedy Najsztub zrobił z nią wywiad do "Przekroju", byłam po stronie tych oburzonych. Chyba nie miałabym też o czym rozmawiać z Dodą. Jej życie jest totalnie publiczne. A skoro ona nie ma nic do ukrycia, ja nie mam nic do odkrycia. Jaki sens miałby taki wywiad?
- Gdzie najczęściej rozmawiasz z gwiazdami?- W garderobie teatru, na zapleczu sceny, w przyczepie albo samochodzie gwiazdy. Różnie.
- Zdarzyły się "pozaprogramowe" propozycje?:) Ktoś chciał Cię zaprosić na kolację, czy na zakupy?- Panowie z jednego zespołu proponowali wycieczkę do lasu, bo bardzo im się spodobały włocławskie lasy. Pechowo było już po sezonie na jagody, a jeszcze przed wysypem grzybów;)
- Jak reagujesz na opinie, że Aleja to program plotkarski, o pustych gwiazdach, radiowy "pudelek"?
- Wkurzam się oczywiście;) I uznaję, że ten, kto to mówi, nie słucha. Słyszy, ale nie słucha. Jeśli nawet mówię, że jakaś gwiazda jest w ciąży, bierze ślub, to to jest fakt nie plotka. Ale są też informacje o premierach filmowych, o płytach, koncertach, nagrodach. I to, co najważniejsze, czyli wywiady z naprawdę ciekawymi ludźmi. Jasne, czasem mówię o tzw. "głupotach", ale kto powiedzial, że one nie są potrzebne? Gdyby tak było, nie byłoby komedii, kabaretów, sex-shopów, Dody, Palikota i Kuby Wojewódzkiego;)
- Często nie oszczędzasz celebrytów, a ci mogą być lubiani przez słuchaczy. Zdarzają się niemiłe e-maile czy telefony?
- Zdarzają się. Co mnie cieszy. Naprawdę! Mam dość przekorny charakter i lubię dyskutować;) Jakiś czas temu mówiłam o aferze z Weroniką Marczuk i jedna pani napisala maila w jej obronie. W takich sytuacjach zawsze mówię, że Aleja Gwiazd to bardzo subiektywny program. Mówię, to co myślę i nie odmawiam nikomu prawa do innego zdania. Wręcz przeciwnie, cieszę się kiedy to, co mówię wzbudza jakieś emocje. O to chodzi!
- Czy życie znanych ma na Ciebie wpływ? Świadomie lub nie kupujesz czasem podobne ubrania, obejrzysz film kogoś, bo się o nim mówi, posłuchasz płyty, zjesz nie znaną dotąd potrawę, ulegniesz opinii?- Tak, ale wpływ na mnie mają tylko Ci, których lubię, cenię, podziwiam. Staram się mieć dystans. Inaczej, chwilami, można by zwariować:)
- Jeśli nie radio to co? Recytowałaś poezję, śpiewałaś w chórze. Kariera artystyczna?Marzyłam kiedyś, żeby być aktorką, ale teraz nie żałuję, że nie jestem. Ja jestem tak na raz;) Nie zniosłabym powtarzalności, dubli. W radiu mówię, idzie w eter i najwyżej szef wpadnie z awanturą:)
- Najczęściej mówią, że masz zmysłowy głos; kiedyś Martinez powiedział, że robisz mu dobrze, swoim głosem. Co jeszcze słyszałaś o swoim głosie?- Podobno jest seksowny, zmysłowy i ma wschodnie brzmienie. Dowiedziałam się także, że brzmię jak duża brunetka, a jestem drobną blondynką. Ale hitem jest historia z akademika. Odebrałam telefon od koleżanki, która powiedziała "Czy mogę rozmawiać z Agnieszką?", ja na to "Przy telefonie", a ona "Myślałam, że to jakiś facet".
- Na ile ubezpieczyłabyś swój głos?Nie myślałam o tym nigdy..., ale może czas pomyśleć (śmiech). Może na tyle, ile Jennifer Lopez swoja pupę, a David Beckham swoją prawą nogę.
- Marzysz o wyjeździe do Nowego Jorku. Czy to wpływ fimów?- Nie pamiętam skąd mi się wziął ten NY. Aaaa... Już wiem! To z powodu mężczyzny, pewnego korespondenta radiowego w Ameryce. Po obejrzeniu filmu Woodego Allena "Co nas kręci, co nas podnieca" jeszcze bardziej chcę pojechać do Nowego Jorku. Chcę, żeby Nowy Jork mnie zdeprawował, tak jak zdeprawował bohaterów tego filmu! ( śmiech)
- Mogłabyś żyć poza Polską?- Nie! Na pewno nie na dłuższą metę.
- Co trzeba zrobić, byś zgodziła się pójść na kolację?- (śmiech) O nie, co to za pytanie! No dobra. Mieć urok Hugh Granta, radiowy głos (to zboczenie zawodowe), palce basisty (bo mam do nich słabość, do basistów oczywiście:)), być introwertycznym szaleńcem z ironicznym poczuciem humoru.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto