Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Andrzejem Pałuckim, prezydentem Włocławka

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Rozmowa z Andrzejem Pałuckim, prezydentem Włocławka

Jak goście z zagranicy odbierają Włocławek?Na zmiany, jakie zachodzą w mieście, najżywiej zawsze reagują goście z Ukrainy. Różnice jednak w tym, jak my funkcjonujemy w porównaniu z Ukraińcami, są bardzo duże. A co ciekawe, to Ukraińcy są optymistami, dumnymi ze wszystkiego, podczas gdy my lubimy ponarzekać, doszukiwać się dziury w całym.Czym tym razem pochwaliliśmy się przed gośćmi z Izmaiłu, Mohylewa, Betford?Pokazaliśmy zmodernizowany "Browar B.", przebudowany budynek Teatru Impresaryjnego, nową przystań u ujścia Zgłowiączki, scenę pływającą. Tymi inwestycjami nasi goście żywo interesowali się już w trakcie budowy. Teraz zaprezentowaliśmy finał naszych przedsięwzięć. Czy my, włocławianie, mamy powody, żeby świętować?Dni Włocławka to nie tylko święto patrona naszego miasta. To też czas, kiedy dzieci i młodzież rozpoczynają wakacje. Dniami Włocławka otwieramy więc letni sezon sportowo-kulturalny. Przed mieszkańcami miasta zatem cała masa atrakcji, związana chociażby z takimi przedsięwzięciami jak Bulwar Sportu czy Bulwar Sztuki. A czy jest co świętować? Mamy wiele powodów. Choćby z powodu udanych inwestycji, których finisz nastąpił w końcu ubiegłego roku i w pierwszej połowie tego roku. Jako włocławianie mamy się z czego cieszyć. W końcu w latach 2007-2013 przeznaczyliśmy na inwestycje 750 milionów złotych.Ale nie wszystkie inwestycje już się skończyły.Jeszcze czekamy na zakończenie przebudowy stadionu, w trakcie jest budowa sal gimnastycznych przy Zespole Szkół Technicznych i Zespole Szkół nr 10 w Michelinie. Przesunie się termin zakończenia remontu siedziby LMK, bo okazało się, że jedno skrzydło budynku odchyla się i wymaga dodatkowego wzmocnienia. Przed nami jeszcze cała masa zadań związanych z utwardzaniem dróg gruntowych i poprawą nawierzchni asfaltowych. A ponadto finisz czwartego etapu przebudowy "jedynki". Ta ostatnia inwestycja ma być gotowa przed Wszystkimi Świętymi. Przynajmniej cisnę wykonawcę, by tak się stało.Przed Włocławkiem szansa na pozyskanie unijnych pieniędzy w kolejnym rozdaniu. Jakie projekty w związku z tym są przygotowywane?Tych projektów mamy sporo, bo przygotowujemy się zarówno do tego, aby sięgnąć po fundusze unijne w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, jak i z Regionalnego Programu Operacyjnego. Chcemy także wykorzystać fundusze centralne w ramach kontraktu wojewódzkiego. Jest jeszcze w tych kwestiach wiele niewiadomych. Na przykład, jakie będzie dofinansowanie, czy gminy, które zgłosiły akces do ZIT stać będzie na udział finansowy w zamierzonych projektach.Które z planowanych projektów zalicza pan do najważniejszych ?Najważniejszym, jak sądzę, wyzwaniem będzie wejście w publiczny transport niskoemisyjny. Myślę tu o autobusach o napędzie elektrycznym. Niezwykle ważnym będzie też projekt wykorzystania odpadów do produkcji paliwa alternatywnego, które posłuży do produkcji energii elektrycznej i ciepła do podgrzania wody. Ale też planujemy renowację sieci wodociągowej, bo kanalizację mamy bardziej nowoczesną niż wodociągi, rewaloryzację parku im. Henryka Sienkiewicza, inwestycje w oświatę, rozbudowę infrastruktury komunalnej, przedłużenie bulwarów.Jest już decyzja o zakupie w tym roku pierwszych trzech autobusów hybrydowych. Ale to chyba dopiero początek zmian w miejskiej komunikacji.Tak. Dążąc do obniżenia kosztów eksploatacyjnych myśleliśmy na początku o wprowadzeniu zasilania gazowego w miejskich autobusach. Ale po podniesieniu akcyzy i zawirowaniach za wschodnią granicą zrezygnowaliśmy z tej koncepcji. W tym roku kupimy autobusy hybrydowe, z napędem i spalinowym, i elektrycznym. Docelowo myślimy natomiast o zakupie autobusów napędzanych tylko elektrycznie.Zalety tego ostatniego rozwiązania?To przede wszystkie niskie koszty eksploatacji, na poziomie 30 procent kosztów obecnych. Ale tego typu pojazdy wymagają dodatkowej infrastruktury w postaci budowy punktów zasilania. Wystarczyłyby w naszym mieście trzy punkty szybkiego doładowania.Kiedy autobusami napędzanymi elektrycznie włocławianie mogliby jeździć?Sadzę, że nie wcześniej niż w 2017 roku. Bo wtedy praktycznie uruchomione zostaną pieniądze z kolejnego unijnego rozdania.Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka dostał absolutorium za 2013 rok A na jakim etapie jest projekt związany z produkcją paliwa alternatywnego?W fazie przygotowań, analizy techniczno-ekonomicznej. Prowadzone są między innymi rozmowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w sprawie kredytowania inwestycji. To potężny projekt, dotyczący dwóch spółek miejskich: Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej "Saniko" i Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Jeśli zostanie wdrożony w życie, "Saniko" będzie wytwarzało paliwo alternatywne, które MPEC wykorzysta do produkcji energii cieplnej i elektrycznej. To rozwiązanie wymagać jednak będzie budowy nowej instalacji w Regionalnym Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych w Machnaczu - właśnie do wytwarzania paliwa alternatywnego ze śmieci. Z kolei w planach MPEC jest budowa nowego bloku energetycznego.A korzyści z tego przedsięwzięcia?Założenia są takie, że paliwo alternatywne wytwarzane w "Saniko" wystarczy na zaopatrzenie miasta w ciepłą wodę przez cały rok oraz pozwoli na wytworzenie 30 megawatów energii elektrycznej. Nawet, jeśli prąd nie byłby kupowany przez energetykę, to zostanie wykorzystany przez spółki miejskie i do oświetlenia naszych ulic.Obecnie "Saniko" rozpoczyna budowę kolejnej instalacji do przetwarzania odpadów biodegradowalnych. Co nam da ta inwestycja?Spółka nie będzie ponosiła kosztów składowania frakcji biologicznej. Zaoszczędzi na opłatach wnoszonych do urzędu marszałkowskiego, bo spełni rygorystyczne normy. To także korzyść dla nas wszystkich, wytwarzających odpady komunalne, które odbiera "Saniko".Na koniec wróćmy na bulwary, gdzie odbywać się będzie część imprez zorganizowanych z okazji Dni Włocławka. W kolejnym rozdaniu unijnym mają być przedłużone. W którym kierunku?Planujemy do ulicy Barskiej. Z drugiej strony w planach jest połączenie bulwarów z parkiem im. Henryka Sienkiewicza. Nie chodzi tylko o budowę ścieżki rowerowej, ale i stworzenie bezkolizyjnego przejścia pod ulicą Wyszyńskiego. Z parku ścieżka dla pieszych i rowerzystów ma pro- wadzić do kompleksu z krytą pływalnią przy ul. WysokiejA i park ma się zmienić. Jak bardzo?Park im. Henryka Sienkiewicza został założony w 1870 r. i należy do jednych z najstarszych parków miejskich w Polsce. Drzewostan jest pod opieką konserwatora przyrody. Ale parkowa zieleń bez dwóch zdań wymaga uzupełnienia, bo wiele spośród 65 gatunków drzew i 39 gatunków krzewów zostało zniszczonych bądź uległo degradacji. I potrzebne są uzupełnienia. Ponadto konieczna jest przebudowa ścieżek, których nawierzchnia także się zniszczyła. W planach jest też zamontowanie nowego oświetlenia, a także rekultywacja przepływającej przez park zamulonej rzeki Zgłowiączki. Nie jest wykluczone, że w zrewitalizowanym parku znajdzie się jakieś miejsce na grilla, przy którym można byłoby posiedzieć ze znajomymi. W planach jest ponadto otwarcie w sąsiedztwie parku punktów małej gastronomii, na przykład z lodami. Bo przed laty, a ja to pamiętam, była tu lodziarnia.Artykuł ukazał się w nowym bezpłatnym czasopiśmie o naszym mieście - Teraz Włocławek, które rozdawane było podczas Dni Włocławka 2014 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto