Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Bartkiem Kucharczykiem

gra
gra
Bartłomiej KUCHARCZYK - reporter radia GRA

O czym myślisz przed zaśnięciem?
Przypominam sobie najlepsze momenty dnia.
Dużo masz takich momentów każdego dnia w radiu?
Tak! Najfajniejsze są reakcje słuchaczy. Telefony i maile. Niedawno odbierając telefon, usłyszałem: „witam najbardziej rozpromieniony głos o poranku". I to jest to, co raduje najbardziej.
A o czym myślisz tuż po przebudzeniu o 5 rano?
„Boże znowu z tą Więtczak będę się musiał droczyć na antenie i pewnie znowu będzie tak, że ona mnie jakoś skasuje!" (śmiech)
Rozczarowałeś mnie. Myślałam, że o śniadaniu.
No tak, redakcyjna kuchnia to jedno z moich ulubionych miejsc:)
Ile jesz śniadań?
Pierwsze jeszcze w domu, potem tuż po przyjściu do radia, potem po programie... Trzy, cztery dziennie, później tylko obiady (śmiech)!
Ulubiona aktywność Bartka Kucharczyka, oprócz jedzenia, to...
Seks! ( śmiech). Jestem bardzo aktywny. Kiedyś była siłownia, capoeira, ostatnio bieganie, w planach mam rolki.
W radiu robisz wszystko. Jesteś i prezenterem, i reporterem, przygotowujesz informacje biznesowe, czasem kulturalne, sportowe. Co sprawia ci największą przyjemność?
Nie umiem powiedzieć. U mnie to jest falowe. Teraz mam zajawkę na prowadzenie poranka i przy tym bawię się najlepiej. Jakiś czas temu zdecydowanie wolałem robić raporty. To zresztą cały czas we mnie drzemie. W tym można się wyżyć i nawet, jak temat jest zły, to można go ugryźć z takiej strony, że będzie interesujący. Praca reportera to bardzo kreatywne zajęcie.
Kiedy idziesz przez Włocławek cały czas mówisz „cześć" i „dzień dobry" czy zdarza Ci się na odcinku 20 metrów nie spotkać nikogo znajomego?
(śmiech) Rzeczywiście jest coś takiego, że dzięki tej pracy znam prawie wszystkich. Najfajniejsze jest to, że ludzie bardzo pozytywnie reagują i utożsamiają mnie z radiem Gra. To mi się bardzo podoba:)
Radio to przypadek czy przeznaczenie?
Kiedyś przejeżdżałem z bratem i jego żoną obok radia i moja bratowa powiedziała „Bartek byłoby fajnie, gdybyś tu trafił". Ja wtedy jeszcze nie miałem takiego planu. Ale później zacząłem o tym myśleć i jestem! I czuje, że się sprawdzam.
Praca pracą, a po pracy zdarza Ci się odpoczywać w polu.
(śmiech) To jest najfajniejszy odpoczynek! Kino książka są ok, ale po poranku i raportach w radiu najfajniej jest się porządnie zmęczyć w polu.
Twoja ulubiona praca polowa...
Zbieranie ziemniaków.
Szkoda, że to tylko raz w roku.
Trochę szkoda, ale lubię też przekopać ogródek:)
To porozmawiajmy o show biznesie...
To będzie bardzo krótka rozmowa (śmiech). Nikt nie chce mi wierzyć, że nie oglądam telewizji. Ludzie myślą, że to taka poza, a ja naprawdę nie oglądam telewizji. W ogóle mnie nie interesują seriale, showy i tego typu rzeczy!
Ale sport oglądasz.
Bo mam w tym interes...
Robisz zakłady.
No tak. Ostatnio obstawiałem skoki narciarskie. Boże, chyba mam żyłkę hazazardzisty! Lubię tę adrenalinę! Może mi to rekompensuje spokój w innych dziedzinach życia... Ryzykuję kasę, ale też sprawdzam wiedzę o sporcie, bo żeby dobrze obstawić, trzeba sporo wiedzieć.
Wygrywasz?
Wygrywam. Nie jest to druga pensja, ale jest ok:)
Nie wiem, w jakich sferach życia brakuje Ci adrenaliny, ale w pracy chyba nie... (śmiech)
O nie! Absolutnie! W radiu mam jej czasem aż nadmiar!

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto