Rozmowa z Łukaszem Laskowskim zawodnikiem Kujawianki Izbica Kujawska

W poprzednim sezonie występowałeś w IV -ligowym Górniku Łęczyca. Co zadecydowało, że przeniosłeś się do Kujawianki Izbica Kujawska?
- Głównym powodem zmiany barw klubowych była degradacja zespołu Górnika Łęczyca do najniższej klasy rozgrywkowej. Byłem też w stałym kontakcie z moim kolegą Szymonem Pińkowskim, który zaproponował mi grę w Izbicy Kujawskiej. Przyjechałem więc na sparing i trener podjął decyzję, że będę przydatny do drużyny.
Strzeliłeś już 4 bramki dla nowego klubu. Chyba zdążyłeś już się zaaklimatyzować w Izbicy Kujawskiej?
- Bardzo szybko się zaaklimatyzowałem w Kujawiance, a pomogli mi nowi koledzy z zespołu. Nigdy nie miałem z tym problemu , a występowałem już w kilku klubach .
Czy IV liga łódzka, w której w tamtym sezonie występowałeś, różni się trochę od IV ligi kujawsko-pomorskiej?
- Moim zdaniem nie ma różnicy w aspekcie piłkarskim między łódzką grupą, a kujawsko-pomorską. Jest kilka naprawdę silnych zespołów, a jedyną różnicą są odległości, jakie trzeba przebyć na mecze wyjazdowe
Z którym zawodnikiem Kujawianki najlepiej współpracuje ci się na boisku?
- Gramy w jednej drużynie i na boisku jest nas 11, dlatego też z każdym zawodnikiem współpraca ta musi się bardzo dobrze układać.
Co się dzieje z waszą formą wyjazdową, bo w delegacji wygraliście tylko jedno spotkanie z Szubinianką Szubin.
- Przed własną publicznością każda drużyna chce zainkasować trzy punkty, bo gdzie nie wygrywać, jak u siebie. My jak na razie wygraliśmy tylko jedno spotkanie z Szubinianką i byliśmy blisko wygranej w Złotnikach, ale w doliczonym czasie gry straciliśmy bramkę. Głównym powodem, że nie wygrywamy jest nasza nieskuteczność, bo na wyjeździe stuprocentowe sytuacje musimy wykorzystywać.
Kto twoim zdaniem awansuje, a kto spadnie z IV ligi kujawsko-pomorskiej?
- Uważam, że o awans będą walczyć trzy zespołu: Chełminianka Chełmno, Lech Rypin i Sparta Brodnica. Do walki o awans może jeszcze dołączyć jakaś drużyna i mam nadzieje, że będzie to zespół z Izbicy Kujawskiej. Sprawa spadku moim zdaniem będzie rozstrzygać się do ostatniej kolejki, chociaż najmniejsze szanse na utrzymanie ma Szubinianka Szubin.
W przeszłości występowałeś w wielu łódzkich klubach. Czy możesz pokrótce opisać swój przebieg kariery piłkarskiej?
- Moją przygodę z piłką zaczynałem w Górniku Łęczyca. Następnie występowałem w Pelikanie Łowicz, Włókniarzu Konstantynów, w rezerwach Lecha Poznań i ponownie w Górniku, skąd trafiłem do Kujawianki.
Co jest twoją mocną stroną, jeśli chodzi o element piłkarskiego rzemiosła?
- Myślę, że ogólnie moją najsilniejszą stroną jest gra w ofensywie.