Rozmowa z Mileną Zygadło, wiceprezesem Polskiego Stowarzyszenia Groomerów

- Kim są groomerzy? Czy to prawda, że to jeden z najmłodszych zawodów w Polsce?
- Groomer zajmuje się strzyżeniem psów i pielegnacją kotów. Do tej pory wiele osób strzygło psy bez żadnych uprawnień, w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Od kiedy dwa lata temu powstało Polskie Stowarzyszenie Groomerów, założone przez grupę zapaleńców, rozpoczęliśmy starania o uznanie zawodu i wciągnięcie go na listę zawodów. I to się udało. Być może w tym kontekście jest to jeden z najmłodszych zawodów w Polsce.
- Co trzeba zrobić, aby stać się groomerem?
- Trzeba wziąć udział w warsztatach przygotowawczych, prowadzonych przez naszą kadrę i przejść przez egzamin kwalifikacyjny. Dodam od razu, że stowarzyszenie powstało w i ma siedzibę w Katowicach.
- Jak wielu członków ma PSG?
- To około sześćdziesięciu osób w całej Polsce. Jestem jedynym członkiem stowarzyszenia we Włocławku. Oczywiście jesteśmy otwarci na nowych członków.
- Od ilu lat strzyże pani psy?
Już od 15 lat, ale od siedmiu lat mam swój salon na osiedlu Zazamcze przy ul. Budowlanych.
- Sukcesy na koncie?
- Między innymi zdobyte w ubiegłym roku trzecie miejsce na zawodach Pragobest 2010. To była piętnasta edycja najstarszych w Europie zawodów groomerskich. Zdobyłam je za trymowanie foksteriera szorstkowłosego. 7-letni Scampi przyjechał z włoskiego Kennelu. Jego właścicielem był Francuz. Od szczeniaka był przygotowywany i układany pod zawody gromerskie. Trafił do mnie we wrześniu.
- Trymowanie to...?
- Trymowanie psów polega na usuwaniu martwych włosów palcami lub przy pomocą przyrządu zwanego nożykiem trymerskim. Cały problem polega na tym, by włosy zostały wyciągnięte ze skóry, a nie przycięte. Zabieg ten jest możliwy gdy włos jest odpowiednio odrośnięty. Trymowanie poprawia jakość sierści - usztywnia ją, zmniejsza wzrost podszerstka, poprawia kolor, a także eliminuje problem sierści w domu, ponieważ pies wytrymowany nie gubi sierści. Dotyczy to ras przeznaczonych do tego zabiegu, czyli szorstkowłosych. Trymowanie nie jest zabiegiem bolesnym, gdyż usuwana jest martwa sierść, a w miejsce jej rośnie zdrowy włos. Martwa sierść albo wypada sama, albo też pozostając utrudnia wzrost owłosienia.
- Najwdzieczniejszy czworonóg do strzyżenia?
- Generalnie wdziecznym obiektem są terriery szorstkowłose, czarny terier rosyjski. Ja bardzo lubię strzyc yorki. Można z nich zrobić wszystko. To pole do popisu dla groomerów. Na dodatek w każdej fryzurze pięknie wyglądają. W ubiegłym roku w Katowicach z moją 7-letnią yorką wystylizowałam na teriera szkockiego. Hodowcy szkockich terierów stwierdzili, że na wystawach w Polsce nie miałabym problemów z uzyskaniem uprawnień hodowlanych.
- Plany na ten rok?
- Udział w krajowych konkursach groomerskich między innymi w Katowicach. Planuję także jako reprezentantka Polski z kadrą narodową wyjazdy do Belgii oraz do Francji.