Rozszerzanie strefy płatnego parkowania zamrożone? Wojewoda popsuł plany miasta. "Drogowcy potrzebują większych zasobów"

Przypomnijmy, że w marcu przegłosowano rozszerzenie warszawskiej strefy płatnego parkowania o część Saskiej Kępy i Kamionka. Wojewoda mazowiecki stwierdził jednak nieważność uchwały wprowadzającej strefę płatnego parkowania na Kamionku i Saskiej Kępie. W uzasadnieniu mogliśmy przeczytać m.in. o sprzeciwie mieszkańców, braku aktualnych analiz oraz nieprawidłowym sposobie przyjęcia uchwały.

- Jesteśmy przekonani, że cały proces był przeprowadzony prawidłowo. Konsultacje z mieszkańcami, przeprowadzenie analizy, przygotowanie projektu rozszerzenia strefy i dokonanie wszystkich formalności, przegłosowanie przez Radę Warszawy - mówi Jakub Dybalski, rzecznik prasowy ZDM. - Jednakże ponieważ wojewoda zdecydował się zablokować uchwałę, to jest na pierwszym planie i wstrzymuje prace nad kolejnymi miejscami, w tym nad rozszerzaniem strefy na Mokotowie - dodaje.

To może oznaczać wielomiesięczną batalię, ale miasto jest przekonane, że przy przygotowaniu uchwały nie było żadnych uchybień. Przygotowanie i przeprowadzenie procesu od nowa nie ma sensu. - Jesteśmy w stanie bronić to przed sądem [zablokowania uchwały - przyp. red.] i bardzo się cieszymy, że będziemy mieli możliwości spierać się w tej sprawie z miastem w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym – mówił z kolei w Radiu Dla Ciebie wojewoda Bocheński.

- Ta decyzja wojewody jest skandaliczna. Nie boję się użyć tego słowa - to skandal - mówi z kolei Marek Szolc z Rady Warszawy. - Uważam, że rozszerzanie strefy płatnego parkowania to jeden z niewielu sukcesów prezydentury Rafała Trzaskowskiego. Strefę trzeba nadal konsekwentnie rozszerzać, także na Mokotowie. Drogowcom należą się większe środki. Gdyby mieli na to pieniądze to myślę, że mogliby już spokojnie przygotowywać dalsze rozszerzanie strefy. Jednak ratusz woli wydawać pieniądze np. na podcast, który nic nie wnosi - dodaje. Zwraca uwagę, że strefa płatnego parkowania to jeden z najważniejszych elementów do wprowadzania zrównoważonej mobilności i uporządkowania parkowania w mieście.

Na początku roku powiększono strefę płatnego parkowania do ulicy Różanej. Od tego momentu wielu kierowców przeniosło się na południe od tego rejonu. Mieszkańcy są załamani, bo rejon ulic Al. Niepodległości, Dąbrowskiego, Wiktorska, Ursynowska, Odolańska, Racławicka jest obecnie całkowicie zastawiony. Ten rejon uporządkowałaby strefa. Ile zajmie jej utworzenie? - Taki proces zajmie nam około roku od kiedy z nim wystartujemy - mówił mi Jakub Dybalski na początku roku. Proces jednak póki co nie wystartował. Jak wspominał, ma na to wpływ decyzja w sprawie Kamionka i Saskiej Kępy.

- Przygotowaliśmy też projekt stworzenia tzw. strefy śródmiejskiej, ale chcemy pójść raczej w stronę wprowadzenia opłat w weekendy niż ich podniesienia. Jednak co dalej z tą sprawą trzeba już pytać w ratuszu - tłumaczył mi również Dybalski. Faktycznie w weekendy nadal wiele osób wybiera się do centrum i na Stare Miasto autem. Na mapach monitorujących poziom ruchu można zauważyć duże wzmożenie w tych okolicach weekendami.