Rozszerzenie ulg dla krwiodawców w Warszawie? Pojawiła się propozycja zmian w przepisach. Będzie jak w Krakowie czy Poznaniu?

Obecnie za darmo po Warszawie mogą jeździć honorowi dawcy krwi, którzy oddali bezpłatnie:

• 18 litrów krwi pełnej - w przypadku mężczyzn (40 donacji po 450 ml)
• 15 litrów krwi pełnej - w przypadku kobiet (34 donacje po 450 ml)

lub odpowiadającą tej objętości ilość innych jej składników.

Uzbieranie tych liczb według autora petycji to co najmniej 10 lat. Teoretycznie mężczyźni mogą oddawać krew 6 razy do roku a kobiety 4. Rzadko jednak udaje się osiągnąć taką regularność, więc faktycznie uzbieranie uprawnień zajmuje dużo czasu. Warto zwrócić uwagę, że w bankach krwi często są braki. Miasto chce natomiast zachęcać do podróżowania komunikacją miejską. Może zatem wprowadzić niższe minima ale mniejsze zniżki zamiast formy wszystko albo nic?

W aktualnym systemie brakuje mniejszej, ale łatwiej dostępnej ulgi. Rozwiązaniem mogłoby być uzyskiwanie czasowych ulg w wysokości 50% po jednym lub dwóch udokumentowanych oddaniach krwi (...) Innym rozwiązaniem, które obowiązuje m.in w Krakowie oraz Poznaniu, jest przyznanie ulgi 50% Zasłużonym Honorowym Dawcom krwi II stopnia - czytamy w petycji

W przypadku Zasłużonych Honorowych Dawców krwi II stopnia mówimy o minimach: 10 litrów dla kobiet i 12 litrów dla mężczyzn. Na pewno to bardziej przystępne liczby nawet dla osób, które nie oddają krwi aż tak często. W 2020 roku pojawił się podobny projekt w Budżecie Obywatelskim. Zakładał, żeby zniżki przyznawane były po każdej donacji, ale został oceniony negatywnie.

Przypomnijmy, że w skutek nowelizacji przepisów, w czasie obowiązywania w Polsce stanu epidemii każdy, kto oddał krew minimum trzy razy podczas stanu ogłoszenia pandemii, może jeździć pociągami i autobusami, korzystając z ulgi w wysokości 33%. Obowiązuje to jednak w przejazdach państwowych dalekobieżnych. Warszawski samorząd podobnej ulgi nie wprowadził - nie dostałby bowiem rządowej dotacji.

Wygląda na to, że miasto nie jest skore do zmiany obowiązujących przepisów. Petycja trafi jednak do Rady Warszawy. Wydaje się, że jednak dopiero szeroko zakrojona dyskusja wśród opinii publicznej mogłaby wpłynąć na zmianę obowiązujących przepisów. Być może faktycznie warto obniżyć minima, ale przyznać mniejszą ulgę. Można przy tym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.