Ruch w komisie z używanym sprzętem sportowym w Kielcach

- Szukam butów dla córki. Wybór jest duży, można znaleźć coś w dobrej cenie i mało używane. Znam się na sprzęcie, bo uczę jeździć na nartach – mówi Mariusz Pająk.- Jesienią, gdy zaczęliśmy przyjmować towar ceny były dość wysokie. Nie mamy na nie wpływu, to właściciele sprzętu określają stawkę, za jaką ma być sprzedany. My możemy tylko sugerować, że to za drogo. Zimy nie było długo, więc praktycznie nic sprzedawaliśmy i w końcu część osób obniżyła ceny – przyznaje Anna Bujak ze Zrzeszenia Sportu I Rehabilitacji „Start" w Kielcach, które prowadzi komis.Wybór sprzętu i odzieży jest olbrzymi. – Części jest bardzo dobrej jakości, niezniszczona, można znaleźć prawie nowe rzeczy –dodaje. - Warte uwagi są na przykład narty Head za 1250 złotych, mało używane, bez zniszczeń i po serwisie. Deski Atomic za 400 złotych to też okazja. Mamy wiele nart w dobrym stanie już za 130-200 złotych, a dla dzieci jeszcze tańsze.Najwięcej osób przychodzi po buty narciarskie. – Klienci kupują je przede wszystkim dla dzieci, którym stopa szybko rośnie i nie ma sensu kupować nowe buty co roku – przyznaje.Buty w dobrym stanie można kupić już za 130-270 zł.- My właśnie przyjechaliśmy po buty dla syna. W zeszłym roku stawiał pierwsze kroki na nartach w pożyczonym sprzęcie. W tym sezonie chce mieć już swoje buty. Na pewno coś wybierzemy – mówi Paweł Paduch.Syn Antek przypomniał tacie, że tutaj można kupić także kask. Są one w cenie 60-120 złotych.Gogle są tylko dla dzieci w cenie 30 złotych. Kije narciarskie można kupić za 25-30 złotych. Wybór desek snowboardowych jest znacznie skromniejszy niż nart. Mniejsze, dla dzieci kosztują 350 złotych, dla dorosłych od 400 do 600 złotych.Komis będzie czynny do 9 marca, a od 18 lutego ceny zostaną obniżone o 30 procent./ATA/