Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Ruchomy” chodnik przy parku Morskie Oko. „Jeżeli pęknie, całość poleci w dół”. Pod spodem jest kanał burzowy

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Krystian Dobuszyński
Chodnik tuż przy parku Morskie Oko zapada się. Pod spodem jest kanał burzowy. „Jeżeli coś pęknie, to wszystko poleci w dół” – alarmują mieszkańcy. Urzędnicy trzy lata temu przeprowadzili ekspertyzę. Do dziś niewiedzą dlaczego grunt się zapada. Zlecone zostało badanie geologiczne.

Mieszkańcy budynku przy ul. Puławskiej 43 mają dość. Chodnik ze schodami przylegający do ich posesji wygląda fatalnie. Dziurawy, pofalowany i zapadający się w jedną ze stron. Z każdym miesiącem jest gorzej. Chodnik jest niebezpieczny i może dojść do tragedii. Tym bardziej, że znajduje się na granicy popularnego parku Morskie Oko.

- Na tych schodach już czwarty raz ktoś złamał sobie nogę. Tam zabić się można. Problem polega na tym, że pod spodem jest kanał burzowy i następuje obniżenie terenu. W moim przekonaniu jest to kwestia zdrowia ludzi. Te schody były zabetonowane już dwukrotnie, tylko dlatego się trzymają. Jeżeli coś pęknie, to wszystko poleci w dół. Ścianka oporowa od strony budynku również pęka – mówi nam pan Dariusz (imię zmienione na prośbę rozmówcy).

„Ruchomy” chodnik przy parku Morskie Oko. „Jeżeli pęknie, ca...

Razem oglądamy budynek. W niektórych miejscach pojawiają się dziury, prowadzące do dawnej restauracji Halka. Niegdyś renomowany lokal upadł w czasie pandemii. Od tego czasu miasto nie znalazło chętnego do wynajęcia ogromnej sali. Pojawiły się szczury, które przedostają się również do części mieszkalnej zarządzanej przez wspólnotę.

- Od dwudziestu lat jesteśmy wspólnotą. Za własne pieniądze dokonaliśmy pełnej rewitalizacji całego budynku. Bez udziału gminy położyliśmy chodnik na około budynku. Dbamy, żeby tu było ładnie – ubolewa pan Dariusz. Tłumaczy, że w obydwu sprawach już dawno prosił o interwencję miasta. Bezskutecznie.

„Nie wiemy co jest przyczyną zapadania się tego gruntu”

Zwróciliśmy się z prośbą o interwencję do dzielnicy Mokotów, na terenie której znajduje się zarówno park Morskie Oko, jak i nieruchomość przy Puławskiej 43. Urzędnicy stwierdzili, że to nie ich sprawa, ponieważ chodnik znajduje się na terenie Zarządu Zieleni. Zwróciliśmy się zatem do tej instytucji.

Krystian Dobuszyński

- Opisana przez Pana sytuacja jest nam znana, a sam remont chodnika został już wpisany do planu remontów przeprowadzanych przez naszą jednostkę. Zanim jednak rozpoczniemy prace w terenie musimy przejść przez niezbędną procedurę urzędową, w tym zlecić wykonanie projektu, uzyskać pozwolenie na prace od Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz wyłonić wykonawcę robót. W związku z powyższym prace w terenie rozpoczną się najwcześniej w przyszłym roku – zapewnia nas Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni.

Pytam również o zapadanie się gruntów na styku parku i wspomnianej nieruchomości. Okazuje się, że MPWiK przeprowadziło ekspertyzę w 2019 roku. Nie wykazano żadnych nieszczelności. Sprawa jest jednak niepokojąca.

- Nie wiemy co jest przyczyną zapadania się tego gruntu, dlatego remont zostanie poprzedzony badaniem geologicznym, które określi czy w tym miejscu występuje zagrożenie dla ludzi i mienia oraz będzie wytyczną do dalszych prac – dodaje rzeczniczka.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto