Rumia. Najpierw wiceburmistrz, a teraz skarbnik

Piotr Gailitis, skarbnik Urzędu Miasta Rumi, zrezygnował z zajmowanego stanowiska i z dniem 31 maja kończy pracę w magistracie. Twierdzi, iż jedynym powodem tej decyzji jest otrzymanie przez niego lepszej oferty pracy.
- Nie będę szeroko komentował swojej decyzji na łamach prasy. Nowy pracodawca oferuje lepsze warunki finansowe - mówi Piotr Gailitis.
Skarbnik nie chce zdradzić, o ile lepsze to warunki. W Urzędzie Miasta Rumi zarabia 4 tys. 560 złotych brutto (płaca zasadnicza).
- Mogę jedynie tylko dodać, że nie będę pracował w innym urzędzie, a w sektorze prywatnym, Nie mówię, że urzędnicy w Rumi są źle opłacani. Jednak nie ma co się oszukiwać, firmy prywatne są w stanie zaoferować lepsze warunki niż urzędy - tłumaczy Piotr Gailitis.
Elźbieta Rogala-Kónczak, burmistrz miasta, która niespełna miesiąc temu otrzymała już także wypowiedzenie od swojego zastępcy -Iwony Romanowskiej, wiceburmistrz do spraw społecznych, twierdzi, że sobie poradzi.
- Mam już kandydata na skarbnika - nie ukrywa Elżbieta Rogala-Kończak. - Kto to? Nie mogę na razie powiedzieć. Prowadzę rozmowy z dwoma osobami, ale właściwie nie w tym rzecz. Nie chcę nikogo wskazywać, bo radni nie tylko nie zatwierdzili, ale nawet nie otrzymali jeszcze wypowiedzenia pana Piotra. Powoływanie skarbnika leży w moich kompetencjach, ale to rada miasta odpowiednią uchwałą zatwierdza wypowiedzenie. Mieszkańcy miasta jednak nie muszą się obawiać. Osoby, nad których kandydaturami się zastanawiam, to fachowcy.
Przypomnijmy. że Urzędzie Miasta Rumi już z końcem kwietnia, kiedy upływa okres wypowiedzenia Iwony Romanowskiej, zabraknie wiceburmistrza do spraw społecznych. Elżbieta Rogala-Kończak, twierdzi, że ma na to stanowisko kandydata, także fachowca, którego nazwiska póki co nie chce ujawniać. Jednak nie obejmie on urzędu z początkiem maja, a dopiero w drugiej połowie miesiąca. Jak twierdzi Elżbieta Rogala-Kończak, to część umowy pomiędzy nią a jej nowym pracownikiem.