Zbliżająca się edycja ma najciekawszy line-up. Organizatorom udało się zaprosić kilku wysoko cenionych artystów: Brytyjczyka Mike'a Skinnera z The Streets, który już dwukrotnie odwoływał w Polsce koncerty (Open'er i Oragne Warsaw Festival), porównywany do Björk i Sigur Rós islandzki Múm czy francuskich didżejów - grającą gatunek electropop Miss Kittin i kojarzonegp z żółtą maskotką Mr. Oizo.

Łukasz Kubacki z Good Music Productions jest przekonany, że Festival najlepsze czasy ma jeszcze przed sobą. - Zaczynamy wychodzić poza definicję festiwalu lokalnego, a w Polsce jest na tyle duża liczba słuchaczy muzyki elektronicznej, że kolejne edycje będą przyciągać coraz więcej uczestników - mówi portalowi MM Warszawa Kubacki.

Organizatorzy szacują, że podczas tegorocznego festiwalu w Soho Factory przewinie się ok. 10 tys. osób.

- Wzorem ubiegłych lat będą to działania w obszarze video artu, mody czy dizajnu - zapowiada Łukasz Kubacki.

Zmiany na Free Form Festival

We wrześniu zaszło kilka zmian w organizacji festiwalu. Po pierwsze swój występ oraz całą trasę po Europie odwołał Kele. Zmianie ulega też data występu The Streets, którzy wystąpią w sobotę, 15 października! Miejsce The Streets w piątkowym line-upie zajmie równie rewelacyjny zespół Lamb. Zmienia się także miejsce festiwalu: zamiast w Koneserze przy Ząbkowskiej spotykamy się w postindustrialnych wnętrzach coraz modniejszego Soho Factory przy ul. Mińskiej.