Rusza Warsaw Summer Jazz Days. Będą koncerty w angielskich autobusach i na statku

9 lipca 2020 startuje kultowy festiwal jazzu w Warszawie. Jednak tegoroczna edycja będzie zupełnie inna. Zobaczymy i usłyszymy polskich wykonawców. Z racji pandemii koronawirusa, światowi muzycy, którzy mieli zagrać w warszawskiej Stodole przełożyli swoje koncerty na 2021 rok. Warsaw Summer Jazz Days będzie się składał z kilku działań. Celem będzie pokazanie wszystkim fanom jazzu w Polsce i wielu warszawiakom, że festiwal jest i będzie wbrew wszelkim przeciwieństwom. - Komunikacja ma pokazać jego siłę i niezłomność. Festiwal ma się odbywać w tym samym terminie i tym samym miejscu (choć nie tylko) tj. w dniach 9-12 lipca - mówią organizatorzy.

,,Nakładem wielu sił i czasu powstał znakomity program. Wielu dziennikarzy uznało go najlepszym w historii. W kontrze do wielu przekładanych festiwali Warsaw Summer Jazz Days ma nowe przesłanie. Ma TRWAĆ!"

ZOBACZ TEŻ: Jazz na Starówce 2020. W hołdzie Tomaszowi Stańce. Największy koncert od miesięcy

Pierwszym elementem festiwalu są koncerty polskich gwiazd w połączeniu z młodymi adeptami jazzu. Przez te dni zobaczymy i usłyszymy 12 koncertów. Pierwszego wieczoru wystąpi formacja Zgniłość i drugi młody zespół ALGORYTHM. Finałem tego dnia będzie koncert jednego z najbardziej rozpoznawalnych w Europie polskich muzyków - Macieja Obara ze swoim kwartetem. Drugi dzień to trzy polskie projekty. Pierwszy to trio jednego z najbardziej lubianych i cenionych saksofonistów młodego pokolenia czyli Kuba Wiecek. Drugi to trio trębacza Piotra Damasiewicza, który wystąpi w roli podwójnej na festiwalu. Zwieńczeniem tego dnia będzie występ znakomitego Adama Pierończyk, z którym współpracowało wiele gwiazd światowego jazzu.

Trzeci dzień skierowany jest do młodszej publiczności. Na początku wystąpi pierwsza laureatka tegorocznej edycji konkursu organizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca - "Debiut fonograficzny roku" - czyli Kasia Osterczy Trio. Następnie wybiegną na scenę muzycy zespołu Błoto. To najbardziej gorący polski zespół ostatnich dni. Na finał doskonale znany EABS, hit polskiej młodej sceny. Ostatni dzień to ponownie laureat konkursu IMiT-u czyli Damian Hyra Quartet. Później w dwóch odsłonach wystąpi najlepszy polski pianista jazzowy, choć nie tylko, czyli Marcin Masecki. Pierwszą będzie jego trio a następną kultowy już Jazz Band Młynarski-Masecki. Wszystkie te koncerty będą do obejrzenia online w bardzo dobrej jakości audio wideo ( kilka kamer, realizacja na żywo ).

W autobusach zagrają dla Was: Tricphonix Quintet, BUM BUM ORKeSTAR, Piotr Wróbel Band, Siema Ziemia, Mili Wielecki Drums Band oraz Rafał Dubicki Quartet.

Nowym elementem festiwalu będą występy młodych zespołów grających w odkrytych autobusach. Angielskich "piętrusów" będzie sześć w każdym dniu, co daje łącznie 24 koncertów. Warszawiacy będą widzieć i słyszeć na ulicach wesołych muzyków. Dodatkowo 10 lipca wzdłuż warszawskich nadwiślanych bulwarów będzie pływał statek Panama w godz.19:30 - 21:30 z grającymi jazz muzykami. To kolejny projekt Maćka Trifonidisa.

Codziennie będzie grany hejnał festiwalu, w różnych miejscach Warszawy. Muzykę skomponował trębacz Piotr Damasiewicz. - Nie będzie publiczności, ale będą działania na portalach społecznościowych. Podobnie będzie z muzyką jazzową graną ze wszelkich głośników w mieście - piszą organizatorzy. W planach są także konkursy na portalach społecznościowych np. w dniach festiwalowych będzie można umieszczać filmiki na YouTube WSJD z przejażdżką po Warszawie, z rozkręconym na maxa odtwarzaczem i muzyką jazzową. Nagrodą będą koszulki festiwalowe. Wszelkie informacje związane z festiwalem znajdziesz także TUTAJ.