Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeszów to czyste miasto. Tak twierdzą nie tylko miejscowi!

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
Fot. Dariusz Danek
Fot. Dariusz Danek Teraz Rzeszów
Również turyści, którzy odwiedzają stolicę Podkarpacia są tego samego zdania. Czyja to zasługa?

- Nie mam wątpliwości, że to przede wszystkim zasługa samych mieszkańców. Nie tylko nie zaśmiecają miasta. Ale też coraz częściej pamiętają o segregacji odpadów – mówi Juliusz Sieczkowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
A tych jest w Rzeszowie sporo. Dziennie mieszkańcy produkują ok. 300 ton śmieci.
- Ich stosunek do segregacji śmieci z roku na rok się poprawia. Zmiany są widoczne, chociaż do ideału jest jeszcze daleko – twierdzi Sieczkowski. - By ułatwić rzeszowianom segregację, na ponad jednej trzeciej wszystkich osiedli, ustawiliśmy pojemniki na odpady suche i mokre. I zdaje to egzamin. Dlatego systematycznie będziemy je ustawiać na pozostałych osiedlach – zapewnia prezes.
Należąca do MPGK sortownia (jedna z największych w kraju) bez problemu radzi sobie z dalszą segregacją suchych odpadów na plastik, szkło, makulaturę. – To wygodniejsze rozwiązanie niż trzymanie pięciu reklamówek pod zlewem na różne odpady. Dla naszej sortowni wystarczy, by suche odpady nie mieszały się z mokrymi – zapewnia Juliusz Sieczkowski.
A co elektrośmieciami i z odpadami wielkogabarytowymi? W przypadku tych pierwszych w każdą sobotę w dwóch miejscach, które co tydzień się zmieniają, ustawiane są kontenery. Lista punktów dostępna jest na stronie internetowej Urzędu Miasta. Tymczasem odpadów wielkogabarytowych można się pozbyć niemalże w godzinę. - Wystarczy zadzwonić do nas i uzgodnić termin. Nasi pracownicy przyjeżdżają i zabierają je. Oczywiście od naszych klientów nie pobierane są wtedy żadne opłaty – zaznacza prezes.
Podczas ekologicznego happeningu dzieci układały gigantyczne puzzle z hasłem zachęcającym do segregowania odpadów.
Czy wiesz że...
- tona makulatury, wysegregowana w domach i ponownie użyta do produkcji drewna, to oszczędność 17 drzew- szkło można przetwarzać w nieskończoną ilość razy- z butelek PET można w procesie recyklingu produkować np. bluzy polarowe- jedna butelka PET rozkłada się w przyrodzie ok. 500 lat
* źródło Fundacja Ekologiczna ARKA
Małgorzata Motor

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto