Rzeszowianki mówią dość chińskiej tandecie

- Od dawna widziałyśmy, że w Rzeszowie brakuje miejsca, gdzie można kupić niebanalny prezent bez śladu kiczu i tandety. A ponieważ jesteśmy kobietami czynu i chcemy, żeby w mieście dużo się działo, postanowiłyśmy działać - mówi Ewelina Mazur ze stowarzyszenia BuzzArt, organizującego skład rękodzieła artystycznego o tej samej nazwie.Targi w rzeszowskim „plastyku", na których swoje dzieła pokaże blisko 50 wystawców, organizuje z koleżankami: Basią Kociubą, Ewą Bursztyką, Małgosią Chlebek i Beatą Cieszyńską-Kraus. Idea była prosta: dać podkarpackim rzemieślnikom możliwość pokazania swoich dzieł, a rzeszowianom okazję do kupienia niedrogich, ręcznie robionych upominków.Ludowy kiermasz i designerski hand made w jednymNa pomysł wpadły głównie dlatego, że po pracy same zajmują się hand madem. Ewelina postanowiła wypełnić lukę na rynku robiąc oryginalne lampy ze stalowego drutu o różnym przekroju. Zdobi je dużymi koralami albo małymi szklanymi kulami, od których odbija się słoneczne światło, dając niezwykły efekt. Basia od lat tworzy biżuterię i ozdoby w stylu decoupage, a Małgosia, absolwentka rzeszowskiego plastyka, maluje i rzeźbi.- Wszystkie mamy coś wspólnego ze sztuką również w życiu zawodowym. Małgosia ma firmę zajmującą się artystycznym zdobieniem ścian, ja jestem architektem i projektuję wnętrza, Beatka to typowa pani marketingowiec z ogromnym wyczuciem piękna - opowiada Ewelina. - Jak my to mówimy, jesteśmy do tańca i do różańca, obowiązkami łatwo się dzielimy i potrafimy pogodzić je z pracą zawodową -dodaje Ewelina.Jak się okazuje, osób, które tak jak one dostrzegają piękno rękodzielnictwa, nie brakuje. W ubiegłym roku galeria miejska przy „plastyku" nie mogła pomieścić chętnych do kupienia misternie zdobionych aniołków, ręcznie rzeźbionych świec i sutaszy, czyli biżuterii z tasiemek i koralików.Wyselekcjonowani wystawcyOprócz pomysłów na ciekawy prezent, np. zegara z płyty winylowej lub maskotki-szmacianki dla dziecka z wyszywanym na miejscu imieniem malucha, można było upolować też typowo bożonarodzeniowe dekoracje domu: bombki, stroiki, małe choinki.Podobnie będzie podczas najbliższej edycji, która startuje już w przyszły weekend. Rodzice będą mogli zostawić dzieci w specjalnym kąciku, w którym warsztaty artystyczne poprowadzi animator. Mikołajkowe prezenty kupimy w cenach od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.- Mamy stałych wystawców głównie z Podkarpacia, ale do nich regularnie dochodzą nowe twarze. Od razu dodam, że nie każdy może się u nas pokazać. Żeby było różnorodnie i ciekawie, robimy selekcję - zaznacza rzeszowianka. - Chcemy kontynuować tradycję podkarpackich rękodzieł, zaproponować tę sztukę w dobrym wydaniu i stworzyć taką atmosferę, żeby i klienci i wystawcy chcieli tu wracać - dodaje.___________________________________________________________________________________________Skład Rękodzieła Artystycznego BuzzArt w Galerii Miejskiej „plastyka" odbędzie się 1 i 2 grudnia, w godz. 10-18.