Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

S7 Warszawa – Gdańsk. Pierwszy odcinek nowej „siódemki” otwarto w grudniu. Czemu cały czas możemy tam jechać maksymalnie 80 km/h?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Nową "ekspresówkę", brakujący fragment S7 między Warszawą a Trójmiastem otwierano na raty. Największy odcinek w grudniu zeszłego roku. Jednak od tego czasu dalej obowiązuje tu ograniczenie prędkości do 80 km/h. "To tylko do czasu zakończenia wszystkich prac" - słyszeliśmy wcześniej. Jak długo to jeszcze potrwa? A warto dodać, że jadąc tą trasą widać, że kierowcy nie stosują się do wspomnianego ograniczenia.

Przed końcem ubiegłego roku kierowcy „dostali” wyczekiwany od lat odcinek nowej S7 łączącej Warszawę z Trójmiastem. Na trasie między Płońskiem a Mławą początkowo mogliśmy jechać przez ok. 50 kilometrów wygodną „dwupasmówką”. W kolejnych miesiącach na przemian zamykano jeden z pasów i dodawano kolejne brakujące kilometry. Na wakacje praktycznie całość -71 km - była przejezdna w układzie 2x2. Tym samym z Warszawy do Gdańska możemy jechać nieprzerwanie trasą z dwoma pasami ruchu w każdą stronę.

Problem w tym, że droga jest „ekspresowa” jedynie na papierze. Cały czas obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 80 km/h, a przecież od „pierwszego otwarcia” większości trasy minęło już ponad osiem miesięcy. Praktycznie nie widać już żadnych prac, ani na jezdniach, ani na poboczu. „Siódemka” ma już oznakowanie pionowe i poziomie oraz wszystkie zjazdy. Dlaczego kierowcy nie mogą jechać tędy 120 km/h, czyli tak jak obiecywano na początku?

S7 Warszawa – Gdańsk. Pierwszy odcinek nowej „siódemki” otwa...

- Udostępniliśmy już drogę w układzie dwujezdniowym, ale cały czasie obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu i ograniczenie prędkości do 80 km/h. Mogą trafić się dni, że nie widać żadnych prac, ale potwierdzam że roboty wykończeniowe i poprawkowe cały czas się toczą – mówi nam Karol Głębocki, rzecznik GDDKiA.

Na wspomnianym odcinku kierowcy już teraz nie respektują ograniczeń. Nawet prawym, teoretycznie wolniejszym pasem, samochody jadą z prędkością przekraczającą 100 km/h. Zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów zapłaciliby mandat – 300 zł i 6 punktów karnych. Kiedy po S7 będziemy mogli jechać z docelową prędkością?

- We wrześniu i w październiku będziemy wdrażać stałe organizacje ruchu. To są najbliższe tygodnie, kiedy kolejne odcinki będą dokańczane – zapewnia nas Karol Głębocki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto