SA Wardęgi kłopoty w kinie

- Człowiek ze zdjęcia odwiedza kino, przebiera się i za wszelką cenę chce doprowadzić do sytuacji, w której jego „performance”zostanie nagrany i opublikowany w internecie. Bardzo proszę, aby każda wizyta tego Pana została zgłoszona Managerom. Proszę o czujność, gdyż każdorazowo jego wizyta kończy się dramatycznie - kartka z takim napisem według postu umieszczonego na fanpage'u SA Wardęgi miała zawisnąć w kinie w Arkadii.

Zobacz też:

• Wywiad z SA Wardęga
• Wardęga jako obcy na wykładzie porywa studentkę
• Wardęga jako Samara Morgan wyłazi z fontanny

- Już jakiś czas temu jeden z pracowników mnie o tym informował, ale dopiero teraz zdobyłem zdjęcie (autora nie zdradzę bo wyleciałby z roboty) - stwierdza Wardęga. Post polubiło około 20 tys. osób, udostępniło ponad 100. - W miejscu widocznym tylko dla obsługi kina rzeczywiście została zamieszczona taka informacja - stwierdza Iwona Kuźnik dyrektor marketingu i PR w Cinema City. - Jednak bez konsultacji z kierownictwem spółki. Po odkryciu tego faktu, informacja została niezwłocznie usunięta - dodaje.

- Kiedyś gdy przebierałem się w łazience, pani menager wpadła z ochroną i wezwała policję zeznając potem, że chciałem ją uderzyć. Na zawsze będzie zajmowała specjalne miejsce w moim sercu - pisze Wardęga. - Dobrze, że nie ma podanej ceny za Twoją głowę - komentuje na facebooku Baca.

Jak stwierdza Iwona Kuźnik rzeczywiście raz doszło do próby naruszenia regulaminu kina, jednak pracownicy mieli tej próbie zapobiec. O zdarzeniu została poinformowana policja. - Pan Sylwester Adam Wardęga rzeczywiście jest naszym klientem i o ile nie zakłóca swoim zachowaniem odbioru filmu innym widzom, ani nie stwarza zagrożenia, jest u nas zawsze mile widziany - stwierdza Iwona Kuźnik.

S.A. Wardęga, czyli Sylwester Adam Wardęga jest jednym z najbardziej znanych polskich performerów. Jego akcje przybierają charakter publicznych "kpin", w których mężczyzna przebiera się najczęściej za znane z popkultury postacie i robi psikusy. Często jego ofiarami padają na policjanci, ale również przechodnie, pasażerowie komunikacji publicznej. Za jeden ze swoich filmików, w którym nabija się z kondycji policjantów uciekając przed nimi został skazany wyrokiem sądu. SA Wardęga jest jednym z najpopularniejszych wlogerów w Polsce. Jego profil na YouTubie zasubskrybowało ponad milion osób. Na facebooku ma ponad 500 tys. fanów.