MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Samobój rozstrzygnął nudne derby Warszawy

Hubert Zdankiewicz
Fot. Bartek Syta
Pięć lat - tyle czekali kibice Legii aż ich klub wygra derby Warszawy (w lidze, nie liczymy zwycięstw w Pucharze Ekstraklasy). W niedzielę w końcu się udało, ale zadowoleni mogą być w zasadzie tylko z trzech punktów, które sprawiają, że Legia wciąż liczy się w walce o mistrzostwo Polski (Polonia chyba definitywnie je straciła, bo do prowadzącej Wisły Kraków traci już 12 punktów). No może jeszcze z postawy kilku piłkarzy, bo już z gry całego zespołu niekoniecznie.

- W naszej szatni była ogromna radość. Zrewanżowaliśmy się Polonii za poprzednie spotkanie, zwycięstwo ma inny smak niż zwykle - stwierdził co prawda po meczu trener stołecznej drużyny Maciej Skorża i można go nawet zrozumieć. Zwycięzców niby się nie sądzi - to fakt. Niemniej wynik 1:0 to ciut za mało, by zmazać plamę na honorze, jaką była jesienna porażka 0:3 (przy Konwiktorskiej). A co do gry...

Czytaj też: Piłkarze Legii o derbach

Gdy Legię prowadził Jan Urban narzekaliśmy, że choć ładnie się ją ogląda (to wtedy narodził się przydomek "Barcelonka"), to jednak brakuje w tej drużynie woli walki. Teraz z kolei walki mamy aż nadto. W niedzielę kości rywali trzeszczały nie tylko po zagraniach słynącego z twardej gry Ivicy Vrdoljaka, ale nawet ... Miroslava Radovicia. Brakuje natomiast walorów czysto piłkarskich.

- Nie ma kreatora. Vrdoljak haruje w środku pola i pcha zespół do ataku, ale to nie jest klasyczny rozgrywający. Nie jest nim również przesunięty ze skrzydła Radović. Za dużo się wozi, wdaje w dryblingi, zamiast podawać. Na takie zespoły jak Cracovia czy tak dysponowana Polonia taka gra wystarcza, ale z lepszymi rywalami może mieć problem. Nie przekonuje mnie również Alejandro Cabral, co może dziwić, bo Polonia po stracie bramki oddała środek pola. Miał więc szansę, by się pokazać i jej nie wykorzystał - uważa były trener stołecznej drużyny Stefan Białas, którego zdaniem derby Warszawy nie były bynajmniej tak dobrym widowiskiem jak to ocenili niektórzy eksperci Canal+. - Mnie nie zachwyciły. Legia zdominowała rywala. Wygrała, bo była świeższa i bardziej zdeterminowana. Polonia była ociężała, wolna. Zaczęła nieźle, był nawet moment, że przeważała, ale po stracie gola stanęła. Piłkarze Czarnych Koszul chyba nie radzą sobie z presją, jaką wywiera na nich właściciel - dodaje i trudno się z nim nie zgodzić.

Jeden z graczy Polonii (przez grzeczność nie podamy jego nazwiska) stwierdził co prawda, że jego zespół zagrał dobry mecz. My skłonni jesteśmy raczej zaryzykować twierdzenie, że wymyślony przez Józefa Wojciechowskiego i słynny już na całą Polskę klub Kokosa (trafiają do niego piłkarze niespełniający oczekiwań prezesa, którzy zamiast treningów z drużyną muszą wykonywać ćwiczenia polegające m.in. na bieganiu po schodach) doczeka się niebawem nowych członków. Gdyby przyznawać nominacje tylko za niedzielne derby, to w zasadzie powinna trafić tam cała podstawowa jedenastka. Poza bramkarzem Sebastianem Przyrowskim, którego interwencje uratowały Polonię od wyższej porażki. No może jeszcze poza Adrianem Mierzejewskim, który próbował coś stworzyć, ale pozbawiony wsparcia kolegów niewiele mógł zdziałać.

Na pochwałę zasłużył jeszcze wprowadzony na ostatnie kilkanaście minut młody Paweł Wszołek i w zasadzie tyle dobrego można o drużynie gości napisać.

Wszystko o Euro 2012 na www.drogadoeuro2012.pl
Najnowsze wieści ze świata siatkówki w serwisie Trzeciset.pl
Wywiady, komentarze, wiadomości z boisk piłkarskiej Ekstraklasy w serwisie Ekstraklasa.net
Spotkajmy się na Bulgarska.pl!
Jest na co popatrzeć na motobabes.pl

- Przygotowałem zespół na to, że Legia zacznie bardzo agresywnie, i tak też było przez pierwsze 15-20 minut. Naszym błędem było zbyt szybkie pozbywanie się piłki. Nie wykorzystaliśmy okazji, aby dłużej nią operować. Niektórzy moi zawodnicy podeszli do tego meczu zbyt pasywnie i nie angażowali się w grę. O to mam do nich pretensje - podsumował trener Polonii Theo Bos, który narzekał trochę na brak szczęścia w końcówce, bo faktycznie - gdyby w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Dariusz Pietrasiak obrócił się we właściwą stronę w polu karnym, to mogło skończyć się remisem. Uczciwie trzeba jednak powiedzieć, że na ten remis Czarne Koszule absolutnie nie zasłużyły. Nawet Bos przyznał, że Legia wygrała zasłużenie, bo była lepsza.

Jedyna bramka padła w 26. minucie. Po stracie Jakuba Tosika na bramkę Polonii popędził Radović. Po podaniu Serba sam na sam z bramkarzem znalazł się Michal Hubník. Czeski napastnik strzelił między nogami Przyrowskiego, ale piłka do siatki trafiła dopiero po pechowej interwencji Macieja Sadloka. To jemu więc ostatecznie przypisano gola.

- To spotkanie porównałbym do zdanego egzaminu. Drużyna była monolitem - i to zdecydowało, bo to był piekielnie trudny mecz - ocenił Skorża, z czym nie do końca można się zgodzić, bo obrona w jego drużynie monolitem absolutnie nie była (błędów nie ustrzegli się obaj środkowi obrońcy i bramkarz Wojciech Skaba). - Zabrakło nam trochę spokojnej gry w ataku pozycyjnym. Cieszy natomiast waleczność i gra pressingiem moich podopiecznych - dodał. I tu się zgadzamy.

Co jeszcze może cieszyć? - Na pewno gra Hubníka. Potrafi się zastawić, jest szybki, piłka szuka go w polu karnym - wylicza Białas. Pochwalić należy również Jakuba Rzeźniczaka i Michała Kucharczyka. Za grę w destrukcji - Vrdoljaka.

I chyba też już wystarczy. Ktoś pomyśli, że się czepiamy, ale naszym zdaniem prawdziwą wartość zespołu Skorży zweryfikują silniejsi rywale. Ciężko nam oprzeć się wrażeniu, że z całą Legią jest jak z Radoviciem - w takiej dyspozycji dobra jest na ligowych przeciętniaków.

Poczekajmy, co będzie, gdy na Łazienkowską przyjedzie Wisła Kraków.

Wszystko o Euro 2012 na www.drogadoeuro2012.pl
Najnowsze wieści ze świata siatkówki w serwisie Trzeciset.pl
Wywiady, komentarze, wiadomości z boisk piłkarskiej Ekstraklasy w serwisie Ekstraklasa.net
Spotkajmy się na Bulgarska.pl!
Jest na co popatrzeć na motobabes.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto