Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samochód wjechał do przejścia podziemnego metra. Niecodzienna sytuacja na stacji Stokłosy. ''Do ilu ograniczenie w metrze?''

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Obywatele Ursynowa/facebook
Do nietypowej sytuacji doszło w sobotę, 7 grudnia, na stacji metro Stokłosy. Do przejścia podziemnego wjechał tam... samochód osobowy. Zdjęcie auta zostało opublikowane na jednej z grup społecznościowych na Facebooku i szybko obiegło Internet. Szczegóły w artykule poniżej.

Samochód na stacji metra

W sobotę wieczorem, 7 grudnia, do przejścia podziemnego na stacji Stokłosy (Ursynów) wjechał samochód osobowy. Zdjęcie auta zostało opublikowane na jednej z grup społecznościowych na Facebooku, ''Obywatele Ursynowa''. Na fotografii wyraźnie widać, że pojazd ma zapalone światła i stoi na samym środku przejścia, na poziomie punktów usługowych.

Jak poinformowała w niedzielę rzeczniczka Metra Warszawskiego, Anna Bartoń, o sprawie została powiadomiona policja.

''Szukanie miejsca parkingowego weszło na nowy poziom''

Zdjęcie auta zaparkowanego na stacji metra szybko obiegło sieć. ''Do ilu ograniczenie w metrze?'', '"Czyżby szukanie miejsca do parkowania weszło na nowy poziom?'', ''Przecież jakoś do metra dojechać trzeba'', ''Samochodoza. Groźna choroba'', ''To mój Dymitr z Ubera. Zamówiłem pod metro, podrzucił mnie pod same bramki. Ode mnie 5 gwiazdek, nie wiem o co wam chodzi'', ''Bezpłatny parking podziemny'', "Na przypale albo wcale'' - komentowali internauci. Mimo wielu ironicznych komentarzy, wszyscy zastanawiali się nad jednym: jak doszło do całego zdarzenia? Przecież do stacji metra zazwyczaj prowadzą schody. Wyjaśniamy więc jak to możliwe, że na stację Stokłosy wjechał samochód.

Zobaczcie też:

Świąteczne metro w Warszawie 2019. Kolorowe pociągi ponownie...

Autem do metra. Jak to możliwe?

Jak możecie zobaczyć na zdjęciach w naszej galerii, tunel metra jest bardzo szeroki, a oba wejścia na stację znajdują się na poziomie chodnika. Samochód bezproblemowo mógł tam wjechać łagodnym zjazdem, ponieważ jego drogi nie zablokowały żadne barierki ani słupki (nie blokowały do weekendu, po tym incydencie ustawiono żółte zapory). Od strony Bacewiczówny może być większy kłopot, ponieważ znajdują się tam schody, jednak jak udowodnił w sobotę nieustraszony kierowca, dla chcącego nic trudnego - wystarczy przejechać po trawniku i chodniku.

Samochód wjechał do przejścia podziemnego metra. Niecodzienn...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto