Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samochody autonomiczne w Warszawie. Likwidacja ulic na rzecz terenów zielonych. Taki pomysł mają młodzi projektanci

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
mat. pras.
Samochody autonomiczne. Warszawscy studenci zaproponowali wizję miasta przyszłości. Zamiast tradycyjnych samochodów - autonomiczne, zamiast szerokich ulic - parki i tereny sportowe. Ich pomysł znalazł się w finale prestiżowego konkursu. Czy ma szansę na realizację?

W Warszawie zarejestrowanych jest 1,6 miliona pojazdów. To tylko niewiele mniej niż wynosi liczba mieszkańców. Żeby umożliwić jazdę tak dużej flocie potrzebne są szerokie arterie, a także parkingi. Pojazdy zajmują miejsce, które mogłoby być przeznaczone dla mieszkańców.

- Musimy przemyśleć, jak będą funkcjonować miasta. Obecnie jesteśmy zalewani samochodami. Dominują one w przestrzeni miejskiej. Przedstawiamy alternatywę – redukowanie samochodów w mieście na rzecz zieleni i ukierunkowania na człowieka - mówi nam Wiktor Szulfer, student wzornictwa przemysłowego na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Razem z dwójką znajomych z roku (Julią Kazimierską i Aleksandrem Kępińskim) stworzyli wizję transportu miejskiego przyszłości.

„Ez Plus” to wizja transportu przyszłości. Miasto zostałoby dopasowane do samochodów autonomicznych (elektrycznych, jeżdżących samodzielnie, bez kierowcy). Pojazd, zamawiany przez smartfona, przyjeżdżałby do najbliższego nam przystanku w maksymalnie pięć minut. Docelowo wybierana byłaby opcja współdzielenia. Można zatem powiedzieć, że to skrzyżowanie autobusu z taksówką.

- W rozmowach z ludźmi wyszło nam, że lubią oni komunikację miejska, ale jest ona niedoskonała. Bazując na istniejących rozwiązaniach (Uber, Bold) zastanawiamy się, jak mogłoby to działać w szerszej perspektywie – opowiada nam Szulfer.

Węższe drogi, więcej zieleni

Praca warszawskich studentów dostała się do finału konkursu „Renault Easy City. Design the Future”. Projekt zakłada wykorzystanie Renault EZ-GO, który ma stać się wkrótce pierwszym autonomicznym samochodem seryjnej produkcji.

„Dzięki automatyzacji zwiększona zostanie przepustowość przy jednoczesnym ograniczeniu powierzchni dróg” - tłumaczą studenci. W ich wizji drogi zostałby zwężone i ograniczone do minimum. Zaoszczędzone miejsce zajęłyby tereny zielone oraz miejsca rozrywki i wypoczynku.

System dostosowywałby ruch samochodów do potrzeb mieszkańców. Po zamówieniu pojazdu otrzymalibyśmy informacje na smartfona w której zatoczce będzie na nas czekał. „Ez-Plus Station” zajęłyby miejsce dotychczasowych węzłów przesiadkowych. Dla osób o ograniczonej mobilności (np. niepełnosprawnych) przewidziano specjalne zatoczki, w których pojazdy mogłyby się zatrzymać.

Studenci zaproponowali ciekawy sposób ładowania. Samochody przechowywane byłoby pod ziemią, gdzie miałyby znaleźć się ładowarki. Energię uzupełniano by nocą, gdy prąd jest tańszy. Pojazdy na powierzchnię wyjeżdżałyby z magazynów za pomocą suwnic.

_- Projekt przedstawia wizję miasta, w którym chcielibyśmy żyć, wizję, w której samochody nie dominują, lecz są schowane przed naszym wzrokiem. Możemy się nimi dzielić i żyć w zielonym mieście _– mówi Krzysztof Herman, juror konkursu. Co ważne, studenci chcą miasta ekologicznego. Bez smogu spowodowanego przez zbyt dużo pojazdów, z miejscami dla pieszych, a także z racjonalnym wykorzystaniem energii elektrycznej (stąd ładowanie głównie nocą).

- Myślicie, że ten miasto mogłoby to rzeczywiście wyglądać? - pytam twórców. - Wydaje nam się, że moglibyśmy to wprowadzić w szerszym wymiarze – odpowiadają. Samochód już jest, teraz czas na zmianę miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto