Plutonowy Marcin Poręba z 5 pułku inżynieryjnego w Szczecinie zginął, gdy pod transporterem wojskowym Rosomak wybuchła zdalnie sterowana mina. W tym samym wypadku rannych zostało czterech towarzyszy plutonowego - jeden ciężko, pozostali lżej. Do ataku doszło ok. 3 km od bazy Polaków w Giro,
Według ppłk Dariusz Kacperczyka z Dowództwa Operacyjnych Sił Lądowych ładunek był potężny.
Śmierć plutonowego to pierwszy przypadek , do którego doszło w opancerzonym Rosomaku,
- Głębokie wyrazy współczucia rodzinie zabitego żołnierza oraz rodzinom rannych w imieniu swoim i premiera złożył minister obrony narodowej Bogdan Klich - powiedział wiceminister obrony narodowej Stanisław Komorowski w TVN24.
W Afganistanie zginęło już 11 polskich żołnierzy.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?