Paweł Poncyljusz jest najprawdopodobniej kolejną osobą z frakcji tzw. liberałów w PiS, którą ominie szansa na polityczny awans. Jeszcze kilka tygodni temu głośno mówiło się, że ma on duże szanse na rekomendację partii w walce o prezydenturę stolicy.
Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że PiS postawi w stolicy na innego kandydata. - Paweł najpierw chciał wysłać prezesa do Sulejówka a potem się rozchorował. Dziś potrzeba mu czasu, by ochłonąć i skruszeć - mówi w rozmowie z "Wprost" jeden z polityków związanych z tzw. "Zakonem PC". Tygodnik ustalił, że największe szanse na poparcie PiS ma Czesław Bielecki, architekt, publicysta i były lider Ruchu Stu.
Druga opcja rozważana przez PiS zakłada wystawienie w Warszawie Jacka Sasina, byłego wiceszefa Kancelarii Prezydenta i wojewody mazowieckiego. Jeden z polityków PiS z Warszawy nie ma wątpliwości, że to dobry pomysł. - Jacek ma być liderem list sejmikowych na Mazowszu. Wystawiając go dodatkowo w wyborach prezydenckich w Warszawie, skumulowalibyśmy dwie kampanie - przekonuje.
mm
Źródło: wprost.pl
Więcej przeczytasz w serwisie polskatimes.pl
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?